"El Clasico", czyli potyczka FC Barcelona i Realu Madryt, to bez wątpienia rokrocznie jedno z najważniejszych wydarzeń w świecie futbolu. Potyczki te, niezależnie od stawki, zawsze budzą ogromne emocje, a już niebawem... doświadczymy trzech "Klasyków" w bardzo krótkich odstępach czasowych. Ten swoisty maraton odbędzie się w czasie dokładnie jednego miesiąca, od 2 marca do 2 kwietnia - wówczas to "Blaugrana" i "Królewscy" zmierzą się dwukrotnie w Pucharze Króla i raz w Primera Division. Z tym ostatnim przypadkiem związane jest pewne... potknięcie La Ligi. "El Clasico" w Meksyku? La Liga musiała cofnąć swój wpis Ta postanowiła zareklamować starcie, które ma odbyć się 19 marca, poprzez zamieszczenie w mediach społecznościowych specyficznej grafiki, na której pojawiło się oznaczenie... stolicy Meksyku. Całość wyglądała następująco: Nie dziwi więc, że sporo fanów oraz przedstawiciele mediów zrozumieli, iż oznacza to zorganizowanie spotkania za Atlantykiem. Oryginalny wpis jednak dosyć szybo zniknął z Internetu, a następnie - co opisywał m.in. "Sport" - doprecyzowano, iż chodzi o tzw. watch party. Wygląda więc na to, że w Meksyku zostanie zorganizowane coś w rodzaju większej strefy kibica z dodatkowymi atrakcjami, gdzie miejscowi sympatycy obu zespołów będą mogli obejrzeć transmisję... wprost z Camp Nou, bo lokalizacja wydarzenia nie ulegnie zmianie. "El Clasico", ale... jako mecz legend. Co szykuje się w Meksyku? Jest jednak jeszcze jedna teoria - dziennikarz TV Azteca David Medrano Felix stwierdził na Twitterze, że w marcu odbędzie się w Meksyku mecz legend między Barceloną a Realem - możliwe więc, że albo o to dokładnie chodziło La Lidze, albo starcie oldbojów będzie częścią większej imprezy. Jak dokładnie to wszystko będzie wyglądać? Szczegóły poznamy zapewne już niedługo, ale tym razem organizatorzy muszą być dużo bardziej uważni przy doborze środków przekazu...