To nie pierwszy taki przypadek z udziałem Viniciusa i nie pierwsza rasistowska afera w Hiszpanii. W maju Real Madryt sensacyjnie przegrał 0:1 z Valencią na Estadio Mestalla, a wówczas więcej niż o wyniku mówiło się o skandalicznym zachowaniu kibiców gospodarzy, którzy obrażali Viniciusa Juniora na tle rasowym. Brazylijczyk zgłosił problem sędziemu, ten jednak nie zdecydował się przerwać spotkania. Potem przeprosił zawodnika i przekazał informację spikerowi, by ten poinformował widzów iż w wypadku ponowienia okrzyków, mecz zostanie przerwany. W odpowiedzi cały stadion zaczął lżyć Viniciusa, a mecz przerwany nie został. Podczas niedawnego meczu Realu Madryt z Sevilla FC jeden z kibiców sewillskich wykonał w stronę Viniciusa gesty naśladujące małpę. Doszło do kolejnego skandalu na tle rasistowskim, a w Hiszpanii wznowiona została dyskusja o tym, że rasizm na tutejszych stadionach jest powszechny. Człowiek wykonujący te gesty został zidentyfikowany i ukarany zakazem stadionowym. Rasizm na El Clasico. Wulgarne okrzyki w Barcelonie Teraz hiszpańska "Marca" donosi, że Vinicius ponownie padł ofiarą ataków rasistowskich podczas El Clasico na Stadionie Olimpijskim w Barcelonie. Jak czytamy, kibice mieli wołać do niego z trybun w sposób wulgarny "p... małpa", poleciał także banan. Miało to miejsce w chwili, gdy Brazylijczyk został zmieniony i przechodził obok trybun. Wielki powrót Roberta Lewandowskiego. Czekaliśmy trzy tygodnie Vinicius w trakcie meczu wdał się w ostrą kłótnię z trenerem Xavim Hernandezem. Szkoleniowiec FC Barcelona na konferencji prasowej jednak zbagatelizował ten incydent. - Nie było to nic istotnego. Darzę Viniciusa szacunkiem i życzliwością - powiedział.