Ekipa reprezentanta Polski, aby myśleć o awansie do finału musiała odrobić straty z pierwszego spotkania, przegranego na wyjeździe 1:3. Mecz rozpoczął się po myśli piłkarzy Racingu. Już w szóstej minucie bramkarza gości pokonał Munitis. W 70 minucie strzelca bramki i legendę klubu zmienił Ebi Smolarek, ale kadrowicz Leo Beenhakkera nie był w stanie pomóc swojej drużynie w awansie. Co gorsza - dla fanów i zawodników zespołu z Santander - 10 minut później bramkę na 1:1 zdobył Francisco Casquero, ustanawiając tym samym wynik spotkania. W drugim spotkaniu 1/2 finału Valencia zmierzy się w czwartek z Barceloną. W pierwszym spotkaniu rozegranym na Camp Nou padł remis 1:1.