W najbliższą niedzielę FC Barcelona zmierzy się w roli gospodarza z Athletikiem Bilbao. Trzy dni później w Hamburgu zagra z Szachtarem Donieck w Lidze Mistrzów. A w finale tryptyku przystąpi do El Clasico, ponownie w roli gospodarza. Trzy występy na przestrzeni siedmiu dni. We współczesnym futbolu nic niezwykłego, w zasadzie standard. Tyle że Katalończycy muszą przebrnąć przez nadchodzący tydzień, borykając się z dramatyczną sytuacją kadrową. Ekspert ostro o Robercie Lewandowskim. Nie zostawił na nim suchej nitki Co zrobi Xavi Hernandez? Szpital w Barcelonie. El Clasico coraz bliżej Jak informuje madrycki "As", trener Xavi Hernandez ma w tej chwili do dyspozycji zaledwie 13 zdrowych graczy. Dwaj z nich to bramkarze. W tak trudnym położeniu 43-letni szkoleniowiec jeszcze się nie znajdował. W piątkowym treningu wzięło udział pięciu zawodników rezerw. Zajęcia odbywały się za zamkniętymi drzwiami. Podobnie będzie w najbliższych dniach. Jest potwierdzenie prosto z Barcelony. Leo Messi ma powrócić na Camp Nou Najbardziej dotkliwa absencja dotyczy sześciu zawodników, regularnie pojawiąjących się w wyjściowej jedenastce. Grupę tę tworzą Pedri, Raphinha, Robert Lewandowski, Jules Kounde, Frenkie de Jong i Sergi Roberto. Tylko trzej pierwsi mają realne szanse, by wykurować się na konfrontację z Realem Madryt. Szybciej niż przypuszczano odzyskali siły Lamine Yamal i Alejandro Balde, którzy wrócili z drobnymi problemami ze zgrupowania drużyny narodowej. Obaj mają zagrać przeciw Baskom w najbliższy weekend.