Gospodarze rozpoczęli mecz ze sporym animuszem, ale to goście pierwsi trafili do siatki. Już w trzeciej minucie na listę strzelców wpisał się Correira. Kwadrans później po wyrównującym trafieniu Raula wydawało się, że "Królewscy" opanowali sytuację. Kolejne bramki przed przerwą strzelali jednak rywale. Najpierw trafił Romarić, kilkanaście minut później Kanoute i Sevilla po pierwszej części gry dość nieoczekiwanie prowadziła aż 3:1. Po zmianie stron Real zabrał się za odrabianie strat. Sztuka ta "Królewskim" udała się w zaledwie 120 sekund. Bramkarza gości pokonali kolejno Higuain i Gago i na 20 minut przed końcem był remis 3:3. Gospodarze nadal atakowali, ale po drugiej żółtej, a w rezultacie czerwonej kartce dla Robbena (77.) musieli radzić sobie w dziesiątkę. Na pięć minut przed zakończeniem spotkania decydujący cios zadali goście z Andaluzji. Gola na wagę trzech punktów zdobył Renato. Real Madryt - FC Sevilla 3:4 (1:3) Bramki: 0:1 Correira (3.), 1:1 Raul (18.), 1:2 Romarić (22.), 1:3 Kanoute (39.), 2:3 Higuain (67.), 3:3 Gago (69.), 3:4 Renato (85.).