Partner merytoryczny: Eleven Sports

Dramat gwiazdy Barcelony. Lewandowski aż złapał się za głowę, wyglądało to koszmarnie

Dramatycznie zakończył się dla Marca-Andre ter Stegena mecz z Villarrealem. Niemiec rozgrywał kapitalne zawody i wyrastał na bohatera rywalizacji na Estadio de la Ceramica. W dolicznym czasie 1. połowy niezwykle pechowo upadł na murawie i nie był w stanie kontynuować gry. Kapitana Barcelony zniesiono na noszach, a jego reakcja sugerowała, że mogło dojść do bardzo poważnej kontuzji. To potężny cios dla podopiecznych Hansiego Flicka.

Marc-Andre ter Stegen opuścił mecz z Villarrealem na noszach
Marc-Andre ter Stegen opuścił mecz z Villarrealem na noszach/David Ramos/Getty Images / JOSE BRETON / NurPhoto / NurPhoto via AFP/Getty Images

Mieszanką skrajnych emocji była dla kibiców Barcelony pierwsza połowa niedzielnego spotkania z Villarrealem. "Żółta Łódź Podwodna" napędzona dobrymi wynikami w pierwszych kolejkach odważnie ruszyła na podopiecznych Hansiego Flicka, jednak już w 20. minucie zmuszona była do odrabiania strat. Robert Lewandowski wykorzystał dogranie od Pablo Torre i otworzył worek z bramkami.

Kwadrans później kapitan reprezentacji Polski dołożył kolejne trafienie, ale "Duma Katalonii" z dwubramkowego prowadzenia nie cieszyła się zbyt długo. Trzy minuty później do siatki trafił Ayoze Perez, a gracze Villarrealu uwierzyli, że jednak da się tego dnia pokonać świetnie dysponowanego Marca-Andre ter Stegena. Niemiec zaliczył kilka interwencji klasy światowej, dlatego tym boleśniejsze dla fanów były obrazki z doliczonego czasu 1. połowy.

Cios dla Barcelony zaraz przed przerwą. Koszmarna kontuzja Ter Stegena

Po jednej z wrzutek w pole karne Niemiec pechowo lądował i padł na murawę. Pierwsze reakcje piłkarzy Barcy będących najbliżej golkipera sugerowały, że doszło do poważnej kontuzji. Gerard Martin i Inigo Martinez błyskawicznie dali znać sztabowi szkoleniowemu, że niezbędna będzie zmiana. Kapitan Barcelony leżał na murawie, zwijając się niemal z bólu.

Raphinha widząc stan 32-latka, aż złapał się za głowę. Wokół Ter Stegena błyskawicznie pojawił się służby medyczne, a golkiper stadion opuszczał na noszach. Niestety wszystko wskazuje na to, że doszło do poważnego urazu kolana. To gigantyczny cios dla "Blaugrany", która i tak zmaga się z prawdziwą plagą kontuzji. Niemca między słupkami zastąpił Inaki Pena. 

W ubiegłym sezonie Ter Stegen stracił 19 spotkań z powodu urazu pleców. W przeszłości Niemiec zmagał się z wieloma poważnymi urazami, ma za sobą także operację kolana. Kibice z niecierpliwością będą wyczekiwali wieści o stanie zdrowia kapitana. Prognozy są mocno pesymistyczne. 

Marc-Andre ter Stegen opuszczający murawę na noszach/Eric Alonso/Getty Images/Getty Images
Marc-Andre ter Stegen/Matthieu Mirville / Matthieu Mirville / DPPI via AFP/AFP
Pechowa interwencja Marca-Andre ter Stegena/Eric Alonso/Getty Images/Getty Images
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem