W piątkowy poranek nadeszła od dawna wyczekiwana informacja w obozie Realu Madryt. Jak podało radio COPE, hiszpańskie Ministerstwo Sprawiedliwości przyznało tamtejszy paszport dwóm Brazylijczykom - Ederowi Militao i Rodrygo Goesowi. Przybyli oni do zespołu "Los Blancos" w lipcu 2019 roku. Po dwóch latach stałego pobytu w Hiszpanii mogli już złożyć wnioski o obywatelstwo. W normalnych okolicznościach rozpatrzenie ich trwałoby kilka miesięcy. Bellingham, Endrick, Salah. Kto trafi do Realu Madryt? Przez chaos związany z pandemią cała procedura się przedłużyła. 30 urzędników musiało rozpatrzeć aż 300 tysięcy wniosków. Na początku września obywatelstwo otrzymał także Vinicius Junior, co oznacza, że w kadrze "Królewskich" nie ma już żadnego zawodnika spoza Unii Europejskiej, a można mieć takowych tylko trzech. Otwiera to szanse na transfer nowym zawodnikom. Najwięcej mówi się o przyjściu Jude'a Bellinghama. Angielski pomocnik Borussii Dortmund jest oczywiście po brexicie traktowany już jako gracz spoza UE. Według doniesień mediów to właśnie on jest głównym celem zarządu Realu na najbliższe lato. Słychać także pogłoski o chęci sprowadzenia Endricka Felipe, 16-letniego gracza Paimeiras. Florentino Perez może chcieć kontynuować politykę transferową sięgającą po młodych graczy z Brazylii. Dzięki uzyskaniu obywatelstwa przez Militao i Rodrygo, prezesa Realu będzie na rynku teraz ograniczać tylko wyobraźnia. Część kibiców chciałaby pozyskania Egipcjanina Mohameda Salaha z Liverpoolu. Czas pokaże, jacy zawodnicy trafią na Estadio Santiago Bernabeu. Czytaj także: Xavi pochwalił zdolnego młodego piłkarza. Lewandowski pominięty