Od początku obecnego okienka transferowego Barcelona próbuje pozbyć się de Jonga. Wydawało się, że piłkarz odejdzie do Manchesteru United, ale transakcja nie wypaliła. Piłkarz nie zamierza się nigdzie ruszać, tym bardziej, że Barcelona jest mu winna sporo pieniędzy. Dopóki klub nie spłaci zaległości, piłkarz nie chce słyszeć o transferze. Barcelona nakłania jednak Holendra do obniżki zarobków. Jeśli to się nie uda, kataloński klub może mieć problem, aby zarejestrować Roberta Lewandowskiego i Raphinhę. Tak przynajmniej twierdzi hiszpański dziennikarz Alfredo Martinez. Co z rejestracją m.in. Roberta Lewandowskiego? Szef La Ligi zdradza Jednak szef La Ligi Javier Tebas przyznał, że wszystko jest na dobrej drodze. Tłumaczy, że Barcelona raczej będzie mogła zgłosić nowych graczy, dzięki pozyskaniu środków, po uruchomieniu dźwigni finansowych. Pewnym rozwiązaniem może okazać się też sprzedaż Marca-Andre ter Stegena. Mówi się, że niemiecki bramkarz będzie musiał opuścić Camp Nou, jeśli na obniżkę zarobków nie zgodzi się de Jong.