To był wieczór 24-letniego napastnika w 31. kolejce La Liga. Zaczął strzelanie w 12. minucie, potem trafiał w 24., 46. i 62. Okazuje się, że ostatnim piłkarzem, który dokonał takiej sztuki w konfrontacji z Realem, przed Argentyńczykiem, był Lewandowski. Polak prawie równo 10 lat temu, bo 24 kwietnia 2013 roku, zaliczył cztery trafienia dla Borussii Dortmund w półfinale Ligi Mistrzów. Castellanos został natomiast pierwszym graczem w La Liga w XXI wieku, który tyle razy zaskoczył bramkarza "Królewskich". Wcześniej było tylko czterech zawodników, którzy w domowych meczach z Realem zapisali na swoim koncie po cztery gole w lidze. La Liga. Tylko pięciu graczy w lidze strzeliło cztery gole Realowi Byli to: Vantolra z Barcelony, Martinez z Espanyolu, Emilin i Echevarria (dwaj ostatni z Realu Oviedo). Tylko ostatni przypadek miał miejsce w sezonie 1947/48. Kim jest Castellanos? To piłkarz New York City, który na sezon 2022/23 został wypożyczony do Girony. W bieżących rozgrywkach, do spotkania z Realem, wystąpił w 30 meczach, strzelając osiem goli. Wtorkowe spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 4-2, którzy w ogóle są klubem z najlepszym bilansem przeciwko Realowi w historii La Liga. Na sześć rozegranych meczów wygrali aż trzy, a więc 50 procent. Girona uczyniła bardzo duży krok do utrzymania się w La Liga, natomiast "Królewscy" wciąż tracą do prowadzącej Barcelony 11 punktów, ale ta ma jeden mecz mniej.