Real Madryt niebawem zakończy sezon 2023/2024 - i to zakończy naprawdę mocnym akcentem, bowiem "Królewscy" zmierzą się z Borussią Dortmund w finale Ligi Mistrzów. Potem ekipa ze stolicy Hiszpanii jednak wciąż będzie przykuwać ogrom uwagi mediów. Wszystko to dlatego, że zapowiada się naprawdę emocjonujące letnie okienko transferowe w wykonaniu "Los Blancos" - kibice przede wszystkim oczekują prędkiego przypieczętowania przenosin Kyliana Mbappe, ale... to oczywiście nie wszystko. Od dłuższego czasu sporo mówiło się też o ściągnięciu Alphonso Daviesa z Bayernu Monachium i gdy wydawało się, że temat już dosyć mocno ucichł, to karuzela wielkich domysłów ruszyła na nowo. Ciekawe wieści przekazuje chociażby Javier Rodriguez Pascual z "Relevo". Dramat Grzegorza Krychowiaka, a teraz te wieści. Taki ma być los Polaka Davies w Realu... za pół ceny? Bayern w trudnej sytuacji Stanowisko "Die Roten" jest jasne - jeśli Davies prędko nie przedłuży swojego wygasającego w roku 2025 kontraktu, to zostanie sprzedany z całą pewnością tego lata, bo na Allianz Arena nikt nie chce ryzykować późniejszego oddania go za darmo. Tymczasem Kanadyjczyk... nie spieszy się z odpowiedzią na propozycje "Gwiazdy Południa", które mają opiewać m.in. w podwyżkę zarobków (do poziomu 13 mln euro brutto za sezon). Można to poczytać jako zupełny brak zainteresowania ze strony defensora. Czas działa mocno na korzyść Realu - nierówna kampania 23/24 w wykonaniu piłkarza oraz groźba tego, że w dalszej perspektywie mógłby stać się wolnym agentem sprawia, że futbolista niemalże z dnia na dzień traci na wartości. "Los Merengues" w to graj - nie mają oni noża na gardle jeśli mowa o obstawie lewej obrony, a do tego chcieliby zniwelować tu koszt do... 30-35 mln euro. To mniej więcej połowa kwoty, na jaką Alphonso Davies jest obecnie wyceniany przez portal Transfermarkt. Stosunki na linii Real - Bayern są co prawda bardzo dobre, aczkolwiek... "Die Roten" nie byliby zapewne zadowoleni, gdyby mistrzom Hiszpanii udało się "skorzystać z promocji". Kontrowersje we Francji, co za ruch giganta. PSG dogadało się z Rosjanami Liga Mistrzów. Finał z udziałem Realu i Borussii już blisko Real na razie chce jednak przede wszystkim zgarnąć kolejny w swej historii puchar Ligi Mistrzów. Starcie z Borussią Dortmund na słynnym Wembley odbędzie się dokładnie 1 czerwca o godz. 21.00. Potem Florentino Perez będzie mógł się już skupić na zagrywkach... w gabinetach.