Początek nowej kampanii ligowej 2023/24 nie oszczędza sympatyków FC Barcelony. Strata cennych punktów w otwierającej kolejce z Getafe CF, a także brak efektywnej gry w starciu z Cadiz, nie zwiastują niczego pozytywnego. Niepokojąca wydaje się również przeciętna dyspozycja Roberta Lewandowskiego, który w ostatnich tygodniach musi się zmagać z medialną presją. Hiszpanie w swoim stylu rozpoczęli wyliczanie minut bez trafionej bramki, otwarcie sugerując, że aktualna kampania ligowa może być dla "Lewego" szczególnie problematyczna. Kolega Roberta Lewandowskiego pobił wyjątkowy rekord. Przebił Leo Messiego Tuż po ostatnim gwizdku sędziego, głównym tematem oprócz kiepskiej skuteczności zespołu Xaviego było również wyjątkowe osiągnięcie Lamine Yamala. Młody piłkarz zyskał zaufanie hiszpańskiego szkoleniowca i po raz pierwszy pojawił się na murawie w wyjściowej jedenastce na mecz ligowy. Stał się tym samym rekordzistą Barcelony, wymazując z annałów historii wieloletnie osiągnięcie Leo Messiego. Legendarny Argentyńczyk pojawił się w pierwszym składzie w meczu La Liga, mając zaledwie 16 lat i 145 dni. Warto podkreślić, że jeden z największych talentów akademii Barcelony już wcześniej pojawiał się na boisku w kilku spotkaniach, jednak dopiero teraz dostąpił zaszczytu wyjścia w pierwszej "jedenastce". Burza wokół Roberta Lewandowskiego, nie jest dobrze. Polak zabiera głos i sygnalizuje coś bardzo ważnego Znany serwis statystyczny "Opta" przekazał, że Lamine Yamal w wieku 16 lat i 38 dni stał się najmłodszym zawodnikiem w XXI wieku, który zagrał od pierwszej minuty w spotkaniu La Ligi. Wcześniej ten wyjątkowy rekord należał do Fabrice'a Olingi, który pojawiając się na boisku we wrześniu 2012 roku miał 16 lat i 112 dni. Co ciekawe, młody zawodnik Barcelony ma jeszcze trochę czasy, by na jego koncie pojawił się kolejny rekord. Tym razem może stać się najmłodszym strzelcem La Liga. Aktualnie należy on do klubowego kolegi, Ansu Fatiego, który w 2019 roku strzelił gola w starciu z Osasuną w wieku zaledwie 16 lat i 304 dni. Tak źle jeszcze nie było od wielu lat, Lewandowski ma problem. W Barcelonie zaniepokojeni