Real Madryt w tym sezonie na pewno nie zdobędzie Pucharu Króla. "Królewscy" w 1/8 finału tych rozgrywek okazali się gorsi od Atletico Madryt. As ekipy z Santiago Bernabeu Cristiano Ronaldo uważa, że może to być szczęście w nieszczęściu, bo "Los Blancos" celują w tym sezonie w mistrzostwo Hiszpanii i Ligę Mistrzów.
W pierwszym meczu na Estadio Vicente Calderon Real przegrał z Atletico 0-2. W rewanżu podopieczni Carla Ancelottiego tylko zremisowali 2-2. Bohaterem "Rojiblancos" został Fernando Torres, który strzelił dwa gole. Na listę strzelców w ekipie gospodarzy wpisali się Sergio Ramos i Cristiano Ronaldo.
Początek 2015 roku nie jest zbyt udany dla Realu. W Primera Division przydarzyła się porażka z Valencią, a teraz odpadnięcie z Pucharu Hiszpanii już w 1/8 finału.
"Musimy podziękować kibicom za wsparcie. To było niesamowite. Przepraszam ich w imieniu całej drużyny. Musimy sobie z tym poradzić" - powiedział Portugalczyk dziennikarzom.
"Real Madryt jest najlepszym klubem na świecie i zawsze chce wygrywać, ale czasem dobrze zrobić jeden krok w tył, żeby później wykonać dwa do przodu" - dodał zdobywca Złotej Piłki FIFA dla najlepszego piłkarza świata 2014 roku.
"Jestem pewien, że za dwa, trzy tygodnie nasza gra będzie wyglądała dużo lepiej" - stwierdził.
"Chcieliśmy zdobyć Puchar Hiszpanii, ale Primera Division i Liga Mistrzów są dla nas ważniejsze" - zakończył Cristiano Ronaldo.
W najbliższą niedzielę Real zmierzy się na wyjeździe z Getafe w 19. kolejce la Liga.