Po tym, co włodarze "Królewskich" przygotowali przy okazji przedstawienia Kaki, wszyscy mogą spodziewać się wspaniałego show na Santiago Bernabeu. Ważnym momentem poniedziałkowej gali będzie zdradzenie z jakim numerem na śnieżnobiałej koszulce będzie występował w przyszłym sezonie Ronaldo. Nie jest tajemnicą, że ulubionym numerem Portugalczyka jest "7", ale ta w Madrycie należy do ikony klubu, Raula Gonzaleza. Także "17", którą Cristiano upodobał sobie jeszcze w czasach gry dla Sportingu Lizbona jest zarezerwowana dla Ruuda van Nistelrooy'a. Wszystko wskazuje na to, że gwiazdor futbolu w Realu przywdzieje "9". Nie będzie to dla niego żadną ujmą, bowiem z tym numerem na plecach grał legendarny Alfredo di Stefano. "9" w Realu nosił także pierwszy sławny Ronaldo, ten z Brazylii. Zdaniem hiszpańskich mediów, Cristiano Ronaldo jest już przekonany do nowego numeru i zastrzegł nazwę "CR9", pod którą ma zamiar w Madrycie otworzyć butik własnej marki odzieżowej.