<a href="https://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division,cid,658,sort,I" target="_blank">Primera Division: wyniki, tabela, terminarz, strzelcy</a> Bez kontuzjowanych Thibaut Courtoisa, Toniego Kroosa, Sergio Ramosa i Viniciusa Juniora drużyna "Królewskich" udała się na wyjazdowy mecz z Leganes. W tej sytuacji szansę od pierwszej minuty dostali m.in. Nacho, Federico Valverde oraz Marco Asensio. W pierwszej połowie gra "Królewskich" niespecjalnie się kleiła. Podopieczni Zinedine Zidane'a oddali zaledwie dwa celne strzały na bramkę przeciwnika, z których żaden nie był groźny. Na domiar złego dla Realu, Leganes tuż przed końcem pierwszej połowy zaatakowało i wyszło na prowadzenie. Po zamieszaniu w polu karnym piłka trafiła na 16 m do Jonathana Silvy, a ten precyzyjnym strzałem wewnętrzną częścią stopy nie dał szans Keylorowi Navasowi! Real do wyrównania doprowadził sześć minut po przerwie. Karim Benzema dostał prostopadłe podanie w pole karne od Luki Modricia i choć jego pierwsze uderzenie obronił bramkarz, to przy dobitce nie miał już nic do powiedzenia. Od tamtej pory gra znowu toczyła się jednak głównie w środku pola i "Królewscy" nie mieli pomysłu na "ugryzienie" przeciwnika. Widział to Zidane, który w 77. minucie zdjął z boiska Isco, posyłając do boju Lucasa Vazqueza. Chwilę później na boisku pojawił się Gareth Bale. Te zmiany nie przyniosły jednak spodziewanej korzyści i Real podzielił się punktami z Leganes. Madrycki zespół zajmuje trzecie miejsce w tabeli z czterema punktami straty do drugiego Atletico Madryt. Leganes jest na 11. miejscu. CD Leganes - Real Madryt 1-1 (1-0) Bramki: 1-0 Jonathan Silva (45.), 1-1 Benzema (51.) WG <a href="https://wyniki.interia.pl/mecz-cd-leganes-real-madryt-2019-04-15,mid,637955" target="_blank">Zobacz raport meczowy</a>