63-letni Carlo Ancelotti, który dopiero co zapewnił drużynie Realu Madryt mistrzostwo Hiszpanii, w wywiadzie dla Prime Video zaczął wstępnie kreślić wizję swojej emerytury. Włoski szkoleniowiec nie twierdzi, że nastąpi to już za moment, ale przekonuje, że zaczynają go już korcić rozrywki, którym mógłby się oddać jako emeryt. Carlo Ancelotti: Chciałbym spędzać czas z wnukami - Po pracy w Realu Madryt najprawdopodobniej przejdę na emeryturę. Jeżeli klub będzie chciał mnie tu, w Madrycie, jeszcze na dziesięć lat, będę prowadził drużynę przez dziesięć lat. Później jednak wolałbym już spędzać czas z wnukami, pojechać na wakacje z żoną. Tyle jest rzeczy, które zostawiasz na boku, gdy wybierasz ten zawód - przyznał Ancelotti. Włoski trener ujawnił, o czym marzy. - Nigdy na przykład nie byłem w Australii. Nigdy też nie byłem w Rio de Janeiro. Chciałbym częściej odwiedzać siostrę - wyliczał Ancelotti. - Niestety na ten moment nie jestem w stanie tym wszystkim się zajmować. Na emeryturze będę mógł się za to zabrać. Zdobywając mistrzostwo z "Królewskimi", Ancelotti dokonał niezwykłej rzeczy. Nikt wcześniej tego nie osiągnął. Czytaj także: Niespodziewany zwrot akcji w sprawie Lewandowskiego