Obie drużyny zmierzą się ze sobą już 22 marca na Camp Nou. Po sobotnim zwycięstwie Barcelony w Granadzie 3-1 i niedzielnym remisie Realu z Villarreal CF 1-1, przewaga prowadzących w tabeli "Królewskich" zmniejszyła się tylko do dwóch punktów. "Przed Gran Derbi są jeszcze dwa mecze ligowe, ale mamy nadzieję, że to spotkanie przeciwko Realowi będzie decydujące" - mówi Busquets. "Wiele zależy od tego, co się wydarzy w pojedynkach poprzedzających Gran Derbi. Wiemy, że musimy wygrywać każdy mecz. Strata dwóch punktów do lidera niczego nie zmienia w naszym myśleniu, zawsze musimy się starać zwyciężać" - stwierdził pomocnik Barcelony. "W zeszłym tygodniu Real miał nad nami przewagę czterech punktów, teraz tylko dwóch, a to oznacza, że nie musimy patrzeć na innych, ale nie zmieni naszego sposobu gry w piłkę" - dodał Busquets. Przed 22 marca Barcelona rozegra jeszcze cztery mecze: rewanż w półfinale Pucharu Króla z Villarrealem, dwa spotkania ligowe - z Rayo Vallecano i Eibarem oraz z Manchesterem City w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Z kolei "Królewscy" w Primera Division zmierzą się z Athletikiem Bilbao i Levante Walencja, a w Lidze Mistrzów z Schalke 04 Gelsenkirchen.