Transfer Wojciecha Szczęsnego do FC Barcelona jest już de facto przesądzony, lecz wciąż czekamy na oficjalne komunikaty w tej sprawie, które już na dobre sprawią, że historia rodem z hollywoodzkiego filmu stanie się faktem. Na razie hiszpańskie media informują tylko o problemach dotyczących dopełnienia formalności przy sprowadzeniu Polaka. Media: Wojciech Szczęsny pewniakiem do składu FC Barcelona? Inaki Pena nie składa broni Wątek Wojciecha Szczęsnego jest obecnie wiodącym tematem wśród dziennikarzy zajmujących się Barceloną. Ci z katalońskiej redakcji "El Nacional" przyjrzeli się mu z perspektywy Inakiego Peni, który ma walczyć z Polakiem o pierwszy skład. Słowo "walczyć" jest tu kluczowe, bowiem 25-letni Hiszpan nie zamierza składać broni. Dalej czytamy, że hiszpański golkiper nie ukrywa swojego dyskomfortu związanego z transferem Wojciecha Szczęsnego, a atmosferę podgrzewają jeszcze doniesienia mówiące o tym, że Polak miał oczekiwać pewnego miejsce w pierwszej jedenastce. - Przesłanie Inakiego Peni jest jasne: chce mieć miejsce w bramce FC Barcelona. Ciężko pracował, aby dotrzeć do tego miejsca i nie chce, aby nieoczekiwany transfer odebrał mu szansę. Co więcej, wielu jego kolegów z szatni popiera pogląd, że młody zawodnik zasługuje na możliwość wykazania się swoimi umiejętnościami - pisze dalej "El Nacional". Lewandowski długo na to czekał. Wspaniałe wieści z Barcelony i jedno ważne pytanie Warto jednak podkreślić, że sam trener Barcelony Hansi Flick zabrał już głos w sprawie pozycji 25-latka, udzielając mu publicznie "wotum zaufania". Już w sobotę późnym wieczorem Iniaki Pena stanie przed kolejną szansą na potwierdzenie swojej wartości. O godzinie 21.00 rozpocznie się wyjazdowe spotkanie FC Barcelona z Osasuną, rozgrywane w ramach 8. kolejki La Liga.