Nie jest żadną tajemnicą, że FC Barcelona zmaga się z wieloma problemami natury sportowej. Ekipa ze stolicy Katalonii nie prezentuje optymalnego poziomu zarówno w lidze, jak i na arenie europejskiej. O braku stabilności formy świadczy fakt, że solidne występy mieszają się z tymi kompletnie beznadziejnymi. O ile efektowne zwycięstwa z Realem Betis, czy Royal Antwerp w Lidze Mistrzów mogły nieco ukoić nerwy sympatyków "Blaugrany", o tyle bolesna porażka 1:2 z Realem Madryt, a także sensacyjna wpadka z Szachtarem Donieck wzbudziły wielki niepokój. Niekorzystna sytuacja jest regularnie zaogniana przez kolejne kontuzje, które trapią zawodników "Dumy Katalonii". Choć trenerski kunszt Xaviego jest mocno wątpliwy, o tyle w aktualnym sezonie oprócz boiskowych rywali, musi się mierzyć z serią urazów wśród swoich podopiecznych. Rozgoryczenie fanów Barcelony sięgnęło zenitu, kiedy w meczu Hiszpania - Gruzja, z boiska zszedł ich ulubieniec, Gavi. Nastolatek opuścił murawę z widocznym grymasem bólu, który otwarcie sugerował, że sytuacja nie jest zbyt pozytywna. Diagnoza była niczym cios, zerwane więzadła krzyżowe w kolanie i kilka miesięcy rozbratu z zawodową piłką. 19-latek wróci na boisko dopiero w przyszłym roku. Wiele wskazuje na to, że opuści on zbliżające się mistrzostwa Europy, a także Olimpiadę w Paryżu. Wielkie problemy FC Barcelony. Występ gwiazdora stoi pod znakiem zapytania Niestety, ale nie jest koniec fatalnych informacji, które w ostatnich dniach kompletnie dobiły "Blaugranę". Okazuje się, że uraz Marca-Andre ter Stegena może być groźniejszy, niż się początkowo wydawało. Niemiec nie uczestniczył we wczorajszym treningu "Dumy Katalonii" generując ogrom medialnych doniesień. Wiele wskazuje na to, że sam fakt niedawnego powrotu ze zgrupowania nie był główną przyczyną absencji niemieckiego golkipera. Wiele wskazuje na to, że 31-latek nie uczestniczył w zajęciach z powodu problemów z plecami. Wielki powrót do FC Barcelony? Możliwy głośny transfer po koszmarnej kontuzji Dziennikarze "Mundo Deportivo" wskazują, że ból nie jest na tyle uporczywy, by wykluczyć bramkarza na dłuższy okres, jednak może się okazać, że nie wystąpi on w sobotnim meczu z Rayo Vallecano. Hiszpańskie media sugerują, że w przypadku nieobecności doświadczonego golkipera Barcelony, między słupkami wystąpi Inaki Pena. Barcelona mówi wprost ws. Gaviego. "Dyskusja jest z gruntu zła" Co niezwykle ważne, klub nie zamierza ryzykować pogłębienia urazu czołowego piłkarza, biorąc pod uwagę natłok wymagających spotkań, które w najbliższym okresie czekają "Dumę Katalonii". Nie jest tajemnicą, że potencjalna nieobecność ter Stegena będzie niezwykle problematyczna dla Roberta Lewandowskiego i spółki. Niemiecki golkiper jest niekwestionowanym numerem jeden w bramce Blaugrany, a także jest jednym z najlepszych golkiperów Starego Kontynentu.