To była najlepsza akcja tego spotkania i od razu zakończyła się golem na Santiago Bernabeu. Karim Benzema napoczął Barcelonę. Gol Francuza! W środku pola Toni Kroos, mimo że zaciekle atakował go Sergio Busquets, posłał świetnie podanie na lewe skrzydło do Viniciusa Juniora. Ten pognał z piłką przy nodze, wpadł w pole karne i oddał strzał, ale górą w starciu jeden na jeden był Marc-Andre ter Stegen. To był jednak połowiczny sukces golkipera Barcelony, bo piłka trafiła pod nogi wbiegającego w "16" Benzemy. Francuski supersnajper nie miał problemów, by wyprowadzić swój zespół na prowadzenie, choć po drodze futbolówka jeszcze odbiła się od nogi próbującego interweniować Sergiego Roberto. Był to czwarty gol Benzemy w tym sezonie La Liga. W drugiej połowie Benzema po raz drugi trafił do siatki, jednak uczynił to będąc na spalonym. Po chwili pojawiła się odpowiednia sygnalizacja ze strony sędziego liniowego i gol nie został uznany. Jeszcze w pierwszej połowie (35. min) na 2-0 dla "Królewskich" trafił Federico Valverde.