Endrick będzie mógł przenieść się do Europy po skończeniu 18 lat. Najwcześniej będzie to możliwe latem 2024 roku. Wydawało się, ze faworytem do pozyskania piłkarza jest Barcelona, która już od kilku miesięcy prowadziła rozmowy i chciała "zarezerwować" Endricka. Kataloński "Sport" podaje jednak, że do walki o piłkarza włączyło się PSG. Francuski klub miał zaoferować 20 mln euro. To cios dla Barcelony, bo klub nadal jest w kryzysie. Na niekorzyść "Dumy Katalonii" działa też to, że Palmeiras odrzuciło ofertę PSG i zażądało 35 mln euro. Trwa więc "przeciąganie liny" i na razie nic nie jest przesądzone. Jednak koszty związane z tym transferem mogą okazać się zabójcze dla Barcelony.