El Clasico powróci na ekrany kibiców szybciej niż większość z nich mogłaby się spodziewać. W 2017 i 2022 roku organizowano sparingi między Barceloną i Realem Madryt ("Duma Katalonii" wygrywała odpowiednio w 3:2 w Miami i 1:0 w Las Vegas). Jak się okazuje, tego lata będziemy świadkami kolejnej takiej rywalizacji. Tomas Roncero z dziennika "As" napisał, że będzie ona miała miejsce w Dallas - prawdopodobnie w sobotę 29 lipca. "Żadna letnia trasa po Stanach Zjednoczonych nie jest warta uwagi bez El Clasico w rozpisce. Liczba fanów, których Real i Barcelona mają w kraju gwiazd i pasów, skłoniła organizatorów do znalezienia miejsca na ten mecz w programie także tego lata. To będzie trzecie Clasico rozegrane w tym kraju w XXI wieku. Wybranym miastem jest Dallas z imponującym stadionem Cotton Bowl na 92 101 miejsc" - napisał wspomniany dziennikarz. W zeszłym roku oba te zespoły wróciły do organizacji sparingów przedsezonowych w USA po przerwie spowodowanej wybuchem pandemii. "Los Blancos" mierzyli się także z Juventusem i Club America, a "Duma Katalonii" z Interem Miami, New York Red Bulls oraz również ze "Starą Damą". Głośny powrót Messiego zacznie się od El Clasico? To możliwe Licząc sparing z lipca 2022 r., w którym debiutował Robert Lewandowski, Real i Barcelona w sezonie 22/23 spotkały się sześciokrotnie, bo oprócz tego zagrały po dwa razy w lidze i w półfinale Copa del Rey, a także raz w finale Superpucharu Hiszpanii. Zapowiadany wstępnie mecz towarzyski może być okazją do wielkiego powrotu dla innego wielkiego zawodnika - coraz głośniej mówi się o możliwym przyjściu Leo Messiego po dwuletnim etapie w Paris Saint-Germain.