Nie ma Gerard Pique łatwego momentu w życiu. Rozstanie z Shakirą, wcześniej skandal, który wywołało ujawnienie jego prywatnych rozmów z prezesem federacji Luisem Rubialesem w sprawie sprzedaży Superpucharu Hiszpanii do Arabii Saudyjskiej - postawiło legendę Barcelony w trudnej sytuacji. Gerard Pique stawia na Barcelonę Na dodatek klub, którego jest wychowankiem zakończył poprzedni sezon bez trofeum. 35-letni Pique starał się jak mógł, ale kontuzja zabrała mu cały finisz rozgrywek. Trener Xavi Hernandez, jego były kolega z boiska, zdecydował się na szczerą rozmowę w weteranem. Media hiszpańskie podają dwie wersje tego, co zaszło. Pierwsza, że trener Barcelony ostrzegł Pique, iż traci status stopera podstawowej jedenastki. Druga, że zachęcał go do opuszczenia Camp Nou dla dobra obu stron. Xavi był niezadowolony, że biznesowe i prywatne kłopoty legendy mają wpływ na zespół i klub. "Sprowadźcie najlepszego stopera na świecie, a ja i tak wygram z nim rywalizację" - według barcelońskiego dziennika "Sport" takie zdanie z ust Pique usłyszeli trener i prezes Joan Laporta. Zatrudnili Duńczyka Andreasa Christensena z Chelsea i Francuza Julesa Kounde z Sevilli. Za tego drugiego Barcelona zapłaci 50 mln euro plus 10 mln w zależności od jego osiągnięć na Camp Nou. Xavi ma teraz w kadrze aż pięciu środkowych obrońców, mimo iż wypożyczył do Tottenhamu Clementa Lengleta, a dla Samuela Umtitiego klub szuka nowego miejsca pracy. W sparingach amerykańskiego tournee na środku defensywy Barcelony grają Christensen i Eric Garcia. Defensywa katalońskiej drużyny była w ostatnich latach jej piętą Achillesową, dlatego trener przykłada wielką wagę do jej przebudowy. Carles Puyol wciąż wierzy w Gerarda Pique Największe szanse na występy w podstawowej jedenastce ma para Ronald Araujo-Kounde. Urugwajczyk zrobił niesamowite postępy odkąd sprowadzono go do szkółki La Masia. Ma 188 cm wzrostu, ale może występować nawet na boku obrony - jak w niedawnym sparingu przeciw Realowi Madryt w Las Vegas, gdy Xavi chciał, by wyłączył z gry szybkiego jak błyskawica Viniciusa Juniora. Wydaje się, że Gerard Pique jest u Xaviego ostatni w kolejce wśród stoperów. W obronę wziął go jednak nawet legendarny Carles Puyol. "Pique to wciąż jeden z najlepszych środkowych obrońców na świecie. Jeśli tylko jest zdrowy. Kocha ten klub. W zeszłym sezonie często wychodził na boisku z bólem, żeby tylko pomóc Barcelonie" - twierdzi Puyol, który z Pique wygrywał Ligę Mistrzów i tytuł mistrza świata dla Hiszpanii. Podobno Pique obiecał Xaviemu, że biznesy swojej firmy "Kosmos" odkłada na później. Że całkowicie skupi się na futbolu. Zgodził się na obniżenie swoich bajońskich zarobków, byle tylko zostać na Camp Nou. Co z tego wyniknie? Trudno przewidzieć. Jedno jest pewne: tak ostrej rywalizacji wśród obrońców w Barcelonie nie było od dawna. A przecież Xavi chce jeszcze zatrudnić weteranów z Chelsea Cesara Azpilicuetę i Marcosa Alonso. Pierwszy z nich też często grywa na środku obrony. ZOBACZ TEŻ: Pique wygwizdany w meczu z Realem. Z powodu Shakiry? Shakira wytacza potężne działa przeciw Pique. To jego koniec w Barcelonie? Następczyni Shakiry w loży Barcelony?