21-latek mierzy 181 cm, a więc jest niski jak na bramkarza, ale broni w imponującym stylu. Jest bramkarzem reprezentacji Wenezueli oraz klubu Millonarios i gwiazdą kolumbijskiej ekstraklasy. Zwrócił na siebie uwagę dwa lata temu podczas mistrzostw świata do lat 20, na których Wenezuela dotarła do finału, w którym uległa Anglii 0-1. Farinez zaliczył kapitalną skuteczność interwencji podczas turnieju - 87 procent. Skauci Barcelony uważnie przyglądają się mu od marcowego meczu towarzyskiego, w którym Wenezuela pokonała Argentynę z Lionelem Messim w składzie 3-1 na stadionie Wanda Metropolitano w Madrycie. Wenezuelczykiem interesują się m.in. Boca Juniors i River Plate, a meksykański Tigres podobno już złożyli ofertę wartą sześć milionów euro. Problemem może być jednak fakt, że Barcelona ma już trzech piłkarz spoza Unii Europejskiej: Artura, Malcoma i Arturo Vidala. "AS" twierdzi jednak, że jeden z tych zawodników opuści latem kataloński klub. MZ