FC Barcelona z całą stanowczością może zaliczyć zakończone okienko transferowe do niezwykle udanych. "Duma Katalonii" sfinalizowała kilka dużych ruchów, wykazując się ogromną starannością, a także rozmachem, który zachwycił jej fanów. Xavi dołożył do swojej taktycznej układanki kolejne elementy, które z miejsca mogą stanowić o sile jego drużyny. Latem do słonecznej Katalonii dołączyli tacy gracze jak m.in. doświadczony Ilkay Gundogan, Joao Cancelo, a także potrzebujący odbudowy Joao Felix. Sympatyków Blaugrany "grzeje" szczególnie ten ostatni ruch, ponieważ młody Portugalczyk jeszcze jakiś czas temu był uznawany za jeden z najciekawszych talentów ostatnich lat. Niestety, ale złe decyzje, odnośnie do wyboru odpowiedniej destynacji do piłkarskiego rozwoju sprawiły, że 22-latek nie mógł pokazać światu pełni swoich możliwości. Działacze FC Barcelony nie zamierzają jednak osiadać na laurach i w dalszym ciągu planują, w jaki sposób mogą jeszcze wzmocnić swój zespół. Oprócz standardowego "tu i teraz" patrzą w przyszłość, starając się wyszukać odpowiednich zawodników, którzy za jakiś czas będą stanowić o sile ekipy ze stolicy Katalonii. O ile Lamine Yamal jest naturalnym następcą Roberta Lewandowskiego, Alejandro Balde już prezentuje dobry poziom w formacji defensywnej, o tyle na horyzoncie nie widać równie ekscytujących skrzydłowych. To właśnie dlatego, oczy działaczy Blaugrany skierowane są na Półwysep Apeniński, a konkretnie na słoneczny Neapol. FC Barcelona szykuje hitowy transfer. Świetne wieści dla Lewandowskiego Według "El Nacional" na radarze Xaviego znalazł się utalentowany Khvicha Kvaratskhelia. Gruziński skrzydłowy wprawił w zachwyt niemal całą piłkarską Europę za sprawą swoich świetnych występów w Lidze Mistrzów, a także na boiskach Serie A. Nietuzinkowe umiejętności w połączeniu z młodym wiekiem miały sprawić, że działacze "Dumy Katalonii" dosłownie się w nim zakochali. Media ujawniły, że przenosiny utalentowanego gracza dojdą do skutku w sytuacji, gdy Joao Felix nie zostanie wykupiony z Atletico Madryt. Hiszpanie wychwalają grę Lewandowskiego, co za słowa. "Znów jest zabójczy" Hiszpański portal informuje, że do finalizacji tego transferu może dojść już w przyszłe lato. Na drodze stanąć mogą żądania finansowe klubu z Neapolu. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że Gruzin nie odejdzie z Napoli za mniej niż 100 milionów euro. Jak wiadomo nie od dziś, "Duma Katalonii" zmaga się z poważnymi problemami finansowymi, które mogą zamknąć temat potencjalnych negocjacji. Na niekorzyść aktualnych mistrzów Hiszpanii działa również fakt, że gwiazdor Napoli jest zadeklarowanym fanem Realu Madryt, czego nigdy nie ukrywał, jawnie deklarując sympatię do ekipy "Królewskich". Szaleństwo w Katalonii. Kibice Barcelony szturmują Camp Nou. Mają jedyną szasnę Potencjalne przenosiny Kvaratskhelii do Barcelony byłyby świetną wiadomością dla Roberta Lewandowskiego, który od lat słynie ze wzorowej współpracy z klasowymi skrzydłowymi. Gruzin byłby świetnym partnerem w ofensywie, a jego świetny przegląd pola, a także bajeczna technika mogłyby wspomóc strzeleckie wyczyny polskiego napastnika.