Jak podał dziennikarz Fabrizio Romano na portalu społecznościowym oba kluby kluby w środę negocjują. Na razie nie doszło do porozumienia w kwestii kwoty transferowej. Wiadomo jedynie, że Barcelona nie chce oddać pomocnika reprezentacji Holandii za mniej niż 86 milionów euro. Tyle "Duma Katalonii" musiała zapłacić za zawodnika przed trzema laty, kiedy przychodził z Ajaksu Amsterdam. Kontrakt de Jonga z Barceloną obowiązuje do połowy 2026 roku. Klub z Camp Nou poszukuje pieniędzy m. in. po to, aby wzmocnić skład. Jednym z głównych priorytetów jest napastnik i chodzi tutaj o Roberta Lewandowskiego. FC Barcelona wyprzedaje dobra, aby mieć na transfery Ostatnio walne zgromadzenie socios Barcelony zgodziło się na sprzedaż 49 procent udziałów w Barca Licensing & Merchandising (BLM) oraz do 25 procent przyszłych praw telewizyjnych. To ma pozwolić na zastrzyk gotówki w wysokości około 600 milionów euro. Nic dziwnego, że coraz głośniej mówi się o kolejnych ruchach transferowych. Oprócz "Lewego" wymienia się - Jules'a Kounde i Bernarda Silvę.