FC Barcelona w dalszym ciągu wygląda jak piłkarski plac budowy. Takiego obrazu nie zmieni nawet mistrzostwo Hiszpanii, które padło łupem "Dumy Katalonii" w minionej kampanii ligowej. Ekipa Xaviego w dalszym ciągu szuka swojej tożsamości, a działacze w klubowych gabinetach poszukują kolejnych zawodników, którzy będą pasować do długoterminowej wizji Blaugrany. Bieżące okienko transferowe pokazało, że zespół ze stolicy Katalonii ma pewien plan, który na dłuższą metę może okazać się tym właściwym. Jest jednak aspekt finansowy, który może skutecznie pogrzebać wszelkie ambicje, a także wpędzić klub w niemałe kłopoty. Prezes klubu Joan Laporta nie zważa na potencjalne kłopoty, kurczowo trzymając się maksymy "carpe diem" i z niezwykłą rozrzutnością korzysta z nadarzających się okazji. Sprowadzenie na Camp Nou Roberta Lewandowskiego było jedynie preludium do pozostałych ruchów, które zostały sfinalizowane. Dołączenie do Blaugrany Ilkaya Gundogana, Joao Cancelo, czy Joao Felixa pokazuje, że nawet pomimo niepewnej sytuacji finansowej, Barcelona w dalszym ciągu jest atrakcyjną destynacją dla graczy ze światowego topu. Działacze oprócz głośnych nazwisk w protokołach meczowych dbają również o przyszłość "Dumy Katalonii". Świadczą o tym intensywne prace nad nowymi kontraktami dla kolejnych perełek rodem z La Masii. Barcelona dodała nagranie i się zaczęło. "Lewy" skradł show. Fani zachwyceni Mowa o Lamine Yamalu, który bez żadnych kompleksów wszedł do pierwszego zespołu Barcelony, a także Alejandro Balde, który również udowodnił, że stanowi wartość dodaną w szeregach defensywnych mistrzów Hiszpanii. FC Barcelona blisko hitowego ruchu, na celowniku reprezentant Hiszpanii. Lewy będzie zadowolony Wszystkie z wyżej wymienionych ruchów otwarcie wskazują, że FC Barcelona pragnie za wszelką cenę powrócić na piłkarski szczyt. Rozwiązaniem, które sprawi, że Xavi będzie miał do dyspozycji naprawdę jakościowych zawodników, bez znacznego obciążania klubowych finansów są negocjacje z piłkarzami, których umowy wygasają w najbliższych miesiącach. Jednym z nich jest piekielnie utalentowany Nico Williams, który na co dzień reprezentuje barwy Athletic Bilbao. O potencjalnym ruchu informuje Alfredo Martinez, który wskazuje, że kataloński klub nawiązał wstępny kontakt z otoczeniem 21-letniego napastnika. Miałby on być idealnym uzupełnieniem linii ofensywnej, a w przyszłości wejść w buty Roberta Lewandowskiego. Robert Lewandowski zagra z Realem Madryt w niezwykłej koszulce. Fani będą zachwyceni "Duma Katalonii" jest bardzo przekonana do tego ruchu, bo za darmo może pozyskać naprawdę wartościowego gracza. Warto podkreślić, że kontrakt młodszego z braci Williams dobiega końca w czerwcu 2024 roku.