W niedzielny wieczór Barcelona pokonała 3-0 Atletico Madryt na jego terenie i wróciła na pozycję wicelidera La Liga. Kapitalną partię rozegrał Robert Lewandowski, autor dwóch asyst i gola. Tytuł MVP spotkania zasłużenie powędrował do Polaka. Drugim bohaterem meczu, tyle że negatywnym, okazał się Xavi Hernandez. Trener obrońców tytułu znów nie był w stanie utrzymać emocji na wodzy. W 41. minucie zobaczył żółtą kartkę, a dwie minuty później został wyrzucony na trybuny. Błysk Roberta Lewandowskiego w hicie La Liga. Najpierw asysta, później gol [WIDEO] "Czynienie agresywnych uwag na temat decyzji sędziego, krzyki, wykonywanie nierozważnych gestów oraz lekceważenie ostrzeżeń od sędziego technicznego" - to fragment pomeczowego protokołu dotyczący przyczyn wykluczenia. El Clasico jednak bez Xaviego? Widmo trzymeczowej dyskwalifikacji realne "To druga czerwona kartka w jego trenerskiej karierze. Dyskwalifikacja wyniesie zapewne dwa mecze i obejmie spotkania z Las Palmas i Cadiz. Powrót może nastąpić dopiero na El Clasico" - tego samego dnia prognozowali dziennikarze "Mundo Deportivo". Kara może być jednak surowsza. Jak słusznie zauważa kataloński "Sport", Xavi działał w warunkach recydywy. To oznacza, że komisja dyscyplinarna La Liga ma podstawy, by odsunąć go od zespołu na trzy najbliższe mecze. Jeśli tak się stanie, mistrzowie Hiszpanii zostaną bez dyrygenta również 21 kwietnia. Tego dnia dojdzie do ligowej konfrontacji z Realem Madryt. Taki scenariusz byłby dla Xaviego dotkliwym ciosem. Latem żegna się z klubem, to jego ostatnie El Clasico. Zaskakujące zniknięcie gwiazdy Barcelony. Dziennikarze ujawniają. "Poważne problemy" "Żaden trener Barcelony nie widział więcej kartek niż Xavi. Nawet pełen pasji Pep Guardiola w ciągu czterech sezonów spędzonych na Camp Nou miał trzy wydalenia i cztery ostrzeżenia. Ale obecny trener Barcy, licząc żółte i czerwone, ma już na koncie 17 kartoników" - przypomina madrycki "As". Tylko w tym sezonie 44-letni szkoleniowiec "zapracował" na dziewięć żółtych i dwie czerwone kartki, biorąc pod uwagę wszystkie fronty. Co na to główny zainteresowany? - Jestem pełen pasji i nie mogę tego zmienić. To mój sposób bycia i rywalizacji - tłumaczy przy każdej okazji. Tymczasem "Sport" informuje, że bez względu na surowość orzeczonej kary "Duma Katalonii" nie zamierza składać odwołania w tej sprawie. Wszystkie wcześniejsze zostały odrzucone.