W czwartek miało miejsce posiedzenie zarządu Barcelony, a obecnie kluczową sprawą przed nadchodzącym letnim oknem transferowym jest zatwierdzenie przez La Liga planu wykonalności ekonomicznej klubu. Dziennikarze próbowali o to zapytać wchodzącego na spotkanie dyrektora sportowego Mateu Alemany`ego, ale ten skwitował pytania tylko krótkim "musicie poczekać". To rodzi pytania czy wciąż będzie możliwy upragniony powrót Lionela Messiego, bo czas ucieka, a Argentyńczyk nie narzeka na brak ofert. Kubeł lodowatej wody na głowę Lewandowskiego. Zapadła decyzja, kibice Barcelony wolą Messiego Barcelona ma nowego sponsora. Trwa zbieranie funduszy na Messiego Aby to w ogóle było możliwe, to klub musi zwolnić odpowiednio dużo miejsca na swojej liście płac, konkretnie mowa o około 200 milionach euro. Barcelona szuka redukcji kosztów, a jednocześnie pozyskania nowych form przychodu w różny sposób. Jednym z nich jest obniżenie wynagrodzeń. Dlatego właśnie odejście Jordiego Alby miało ważny wymiar nie tylko pod względem emocjonalnym, ale również czysto ekonomicznym. Jego odejście ma uwolnić sporo pieniędzy, które pozwolą na działanie w trakcie letniego okna transferowego. FC Barcelona zaatakowana przez swojego byłego gracza. "Cztery lata w więzieniu" Barcelona szuka oszczędności także w innych miejscach. Niedawno poinformowano o zakończeniu działalności klubowej telewizji Barca TV, od lat przynoszącej straty, co ma pozwolić na zaoszczędzenie kilkudziesięciu milionów euro w skali roku. Zmniejszone mają zostać również wydatki w innych sekcjach. Chodzi chociażby o koszykówkę, gdzie w tym roku klub musiał przełknąć gorzką pigułkę, jaką było odpadnięcie w półfinale Euroligi po rywalizacji z Realem Madryt. Klub ma podejmować rozmowy z Nikolą Miroticiem, zarabiającym około 11 milionów euro brutto rocznie, by obniżyć jego wynagrodzenie o połowę. Co za wiadomość dla Lewandowskiego. Polak "zdegraduje" Messiego. "Bez precedensu" Pomóc w uzbieraniu potrzebnych środków mają także nowi sponsorzy. Klub ogłosił w czwartek, że nowym partnerem została firma TP Vision, która w ramach umowy ma na rękawkach koszulek "Blaugrany" reklamować system Ambilight, używany przy produkcji telewizorów. Klub nie poinfomował o wysokości umowy, ale według hiszpańskich medió ma ona opiewać na około 10 milionów euro rocznie.