32-letni pomocnik przeszedł do stolicy Katalonii na zasadzie wolnego transferu, ponieważ skończył mu się kontakt z poprzednik pracodawcą. Piłkarz podpisał z Barceloną dwuletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny rok. Gündogan spędziła na Ethad Stadium siedem lat. Do City trafił z Borussii Dortmund w lipcu 2016 roku. Od tego czasu zdobył z "Obywatelami" wszystkie możliwe trofea. Aż pięć razy był mistrzem Anglii, cztery razy wywalczył Puchar Ligi, po dwa razy Puchar Anglii i Tarczę Wspólnoty, a wreszcie wygrał także Ligę Mistrzów. Barcelona chce kolejnej "bomby". Na jej drodze Saudyjczycy i sprytny agent Ilkay Gündogan odszedł z Manchesteru City z potrójną koroną Sezon 2022/23 podopieczni Josepa Guardioli zakończyli z potrójną koroną (mistrzostwo i Puchar Anglii oraz Champions League) dopiero jako druga drużyna z tego kraju. Poprzednio tej sztuki dokonał Manchester United w 1999 roku. W zakończonym sezonie Gündogan wystąpił w 51 meczach we wszystkich rozgrywkach, strzelając 11 goli i zaliczając siedem asyst. W sumie dla tego klubu zdobył 60 bramek przez siedem sezonów. W tym czasie spośród pomocników City lepszy był tylko Kevin de Bruyne (80 trafień), a tyle samo miał Phil Foden. Dla porównania reprezentant Niemiec w Borussii strzelił tylko 15 goli w 157 meczach. Tam jednak miał okazję występować z Robertem Lewandowskim, którego znowu spotka w Barcelonie. "Zemsta" za Robert Lewandowskiego. To znowu się dzieje, machina ruszyła Ilkay Gündogan to pierwszy transfer Barcelony przed sezonem 2023/24 Gündogan to pierwszy transfer "Dumy Katalonii" w lecie, który ma dodać jakości w drugiej linii ekipy prowadzonej przez Xaviego Hernandeza. Mówił o tym nawet sam Guardiola, jeszcze przed sfinalizowaniem przejścia piłkarza, twierdząc, że Barcelona otrzyma wybitnego zawodnika. Zespół ze stolicy Katalonii w zakończonym sezonie był dobry w kraju, bowiem wywalczył Superpuchar Hiszpanii i został mistrzem, ale nie radził sobie w Europie. Ligę Mistrzów zakończył bowiem na fazie grupowej (drugi raz z rzędu). a w Lidze Europy odpadł w 1/16 finału z Manchesterem United. Takie transfery, jak ten Gündogana, mają to zmienić.