Punktem wyjścia dla tej historii powinna stać się obecna sytuacja Bayernu Monachium - a jest ona niewesoła, bowiem, "Die Roten" przegrali trzy spotkania z rzędu, najpierw ulegając Bayerowi Leverkusen w hicie ze szczytu tabeli Bundesligi, potem zaś ulegając Lazio w Lidze Mistrzów i - co szczególnie zaskakujące - VfL Bochum, ponownie w niemieckiej ekstraklasie. Coraz wyraźniejsze zdaje się być zagrożenie, że Bayern po raz pierwszy od długiego czasu zakończy sezon bez ani jednego trofeum. Posada Thomasa Tuchela wisi na włosku, a do tego zespół prawdopodobnie opuści bardzo istotny zawodnik - Alphonso Davies. Nadchodzi "godzina Roberta Lewandowskiego". Głośna zapowiedź katalońskich mediów Barcelona zagra na nosie Realowi? Nagłe wieści ws. Daviesa Zamieszanie wokół "Phonziego" jest spore, bowiem od dłuższego czasu przypisuje się go do przenosin do Realu Madryt - a mniej więcej w połowie lutego hiszpańskie media (m.in. "Relevo") ogłosiły, że Kanadyjczyk wręcz osiągnął już porozumienie z "Królewskimi". Tu jednak na scenę ma wkraczać... FC Barcelona. Według Carlosa Monforta z "Jijantes FC" agent Daviesa krótko po podróży do Madrytu udał się od razu do stolicy Katalonii, by tam rozmawiać z dyrektorem sportowym "Blaugrany", Deco. Oczywiście może to być jedynie próba "nastraszenia" ekipy z Bernabeu w czasie trwania negocjacji, ale... nie można tu wykluczyć, że "Barca" w zasadzie rzutem na taśmę spróbuje zniweczyć plan swoich wielkich konkurentów. Niesłychane, co właśnie wychodzi o Lewandowskim. Są zachwyceni. "Nie ma opaski kapitańskiej, ale..." "Małe Monachium" w... Barcelonie? Szykują się ciekawe miesiące Gdyby transfer do FCB stał się faktem, to Davies mógłby liczyć na boiskową kooperację m.in. z Robertem Lewandowskim - a obaj panowie współpracowali już przecież ze sobą w "Die Roten" w latach 2019-2022. Gdyby na Camp Nou (tudzież Stadi Olimpic) trafił też - zgodnie z ostatnimi spekulacjami - Hansi Flick, to można by wręcz mówić pół żartem o "małym Monachium"... Na razie jednak "Lewy" i jego obecni kompani z drużyny muszą skupiać się przede wszystkim nad swym powrotem do rozgrywek Ligi Mistrzów - już 21 lutego czeka ich bowiem pierwsze starcie w ramach 1/8 finału Champions League. Ich rywalami będzie zespół Napoli, więc, krótko mówiąc, szykuje się naprawdę interesujące widowisko.