Barcelona zgodziła się na nowego inwestora podczas obrad zarządu, które odbyły się w Los Angeles. Członkowie, których nie było na miejscu, mogli głosować drogą elektroniczną. Klub musiał rozwiązać bowiem problem, który miał z La Liga po uruchomieniu w zeszłym roku jednej z dźwigni finansowych. Barcelona sprzedała 24 procent akcji Barca Studios Socios.com oraz taki sam procent akcji firmie Orpheus Media. Umowa z oboma podmiotami zakładała ratalną strukturę przy zapłacie za akcje - 10 milionów euro za pierwszy rok i po 30 milionów przez następne trzy lata. Pierwsza część przelewu na 30 milionów euro miała nastąpić do końca lipca, ale nabywcom udało się wynegocjować opóźnienie transakcji do końca roku, przez co 60 milionów euro pozostaje w zawieszeniu. Koszmarna wpadka na wizji, kuriozalny błąd. W roli głównej Lewandowski Umowa z nowym inwestorem spowoduje, że te pieniądze zostaną uwolnione i "Duma Katalonii" będzie mogła zarejestrować piłkarzy. Operacja została w pełni zatwierdzona przez La Liga i mieści się w planie rentowności, który klub przedstawił kiedyś organizacji prowadzonej przez Javiera Tebasa. FC Barcelona będzie mogła zarejestrować graczy Oznacza to, że Barcelona nie musi się martwić jak jeszcze kilka miesięcy temu, kiedy był problem z Gavim i jego nowym kontraktem. Tym razem nastąpi rejestracja nie tylko nowych graczy: Ilkaya Gündogana, Oriola Romeu i Inigo Martineza, ale także zawodników przedłużających kontrakty: Ronalda Araujo, Marcosa Alonso, Inakiego Penię, Sergiego Roberto czy Alejandra Balde. Umowa tego ostatniego zostanie oficjalnie potwidzona po zgrupowaniu w Stanach Zjednoczonych. Czas na rejestrację jest do 31 sierpnia. W USA "Duma Katalonii" na razie przebywa z pewnymi przygodami. Jej pierwszy sparing, z Juventusem Turyn, został odwołany z powodu problemów zdrowotnych jej piłkarzy. Według katalońskich dziennikarzy problemy żołądkowe miały dotknąć nawet około 15 graczy Barcelony. Wszyscy jednak szybko wróciło do normy i w nocy ze środy na czwartek polskiego czasu zespół rozegrał mecz z Arsenalem. Lepsi w nim byli "Kanonierzy", wygrywając 5-3. Gwiazda z pierwszą bramką dla Realu. Fantastyczny gol w starciu potęg W podstawowym składzie "Dumy Katalonii" wyszedł Robert Lewandowski, który już w siódmej minucie trafił do siatki. Polak dobił uderzenie Raphinhii, który z kolei wykańczał płaskie dogranie Abdessamada Ezzalzouliego. Barcelona rozegrała w USA pierwszy sparing Po spotkaniu Robert Lewandowski został pochwalony przez hiszpańskie media za to, że choć przez dłuższy czas był wyłączony z gry, zdołał wykorzystać jedyną okazję na strzelenie gola, jaka mu się przytrafiła. Tak ocenił je natomiast Xavi. "Byliśmy dziś słabi w obronie. Rywale rozegrali dotąd więcej spotkań. Dla nas był to pierwszy mecz. Zobaczyliśmy pozytywne sygnały w starciu z lepiej przygotowanym przeciwnikiem Pomimo wyniku moje konkluzje z tego spotkania są pozytywne - stwierdził szkoleniowiec Barcelony. Kolejnym spotkaniem w USA będzie dla jego podopiecznych El Clasico z Realem Madryt. Ten mecz odbędzie się 29 lipca o 23.00 czasu polskiego.