Xavi, trener "Dumy Katalonii", zdaje sobie sprawę, że jego drużyna nie funkcjonuje tak, jak większość osób oczekuje. Może to mieć związek z problemami kadrowymi. Przecież w tym sezonie kilku podstawowych graczy Barcelony było albo jest kontuzjowanych. W tym gronie znaleźli się: Robert Lewandowski, Pedri, który niedawno wrócił po urazie, ale znowu jest na L-4, Marc-Andre ter Stegen czy przede wszystkim Gavi. Środkowy pomocnik zerwał więzadło krzyżowe w meczu reprezentacji Hiszpanii i najprawdopodobniej nie zagra już do końca sezonu. Kolejny kłopot to Inigo Martinez. Pozyskany przed sezonem obrońca wrócił po kontuzji na mecz z UD Barbastro w Pucharze Króla, ale niedługo po wejściu na murawę musiał zostać zmieniony. Problemy kadrowe powodują, że Xavi ma jednak chcieć wzmocnić ekipę w zimowym oknie transferowym, choć zdaje sobie sprawę, że wiele będzie zależeć od finansów klubu i sytuacji z finansowym fair play. Według "Mundo Deportivo" głównie chodzi o środek pola, gdzie oprócz nieobecności Pedriego i Gaviego kłopotem jest brak formy Oriola Romeu. I gazeta pokusiła się nawet o przedstawienie charakterystyki poszukiwanego zawodnika. To ktoś potrafiący grać przed linią obrony, umiejący przeciąć zagranie rywala i odebrać piłkę, ale także ruszyć z nią do przodu. Ma być mobilny i potrafić wyjść spod pressingu. La Liga. FC Barcelona przed Superpucharem Hiszpanii Kolejną ważną cechą poszukiwanego zawodnika jest to, aby był sprawdzony, co może być trudne w zimowym oknie transferowym. Nie chodzi więc o to, by pozyskać gracza na "sztukę", ale, żeby był prawdziwym wzmocnieniem. Jednym z tych piłkarzy, którzy spełniają te wymagania jest Aleix Garcia z Girony. W obozie "Dumy Katalonii" uważają, że klauzula odejścia pomocnika jest niższa niż 20 milionów euro, o których mówi obecny klub. Barcelona ostatnio po raz kolejny męczyła się w pierwszej fazie Pucharu Króla, jak to miało miejsce w poprzednich latach. Wygrała co prawda z UD Barbastro 3-2, ale pozwoliła czwartoligowcowi na strzelenie sobie dwóch goli. Jedną bramkę dla zwycięzców zdobył Lewandowski, który pewnie wykorzystał rzut karny. Teraz podopiecznych Xaviego czeka wyjazd do Arabii Saudyjskiej, gdzie odbędzie się Superpuchar Hiszpanii. "Duma Katalonii" w czwartek zagra w półfinale z Osasuną Pampeluna, a w przypadku ewentualnego awansu w niedzielę zmierzy się w finale z lepszym z pary Atletico Madryt - Real Madryt. Transmisje z imprezy w Eleven Sports.