25-latek miał odejść z "Dumy Katalonii" w letnim oknie transferowym. Piłkarze jednak został, a Joan Laporta, prezes klubu, i Xavi, trener, mówili, że bardzo się cieszą z takiego obrotu sprawy. Problemem jest jednak gra de Jonga, a właściwie fakt, że do tej pory nie był pierwszym wyborem dla szkoleniowca. Na 12 meczów, które rozegrał zarówno w La Liga, jak i Lidze Mistrzów, tylko w połowie wyszedł w pierwszej jedenastce. Barcelona sprzeda Frenkiego de Jonga? To być może zmusi de Jonga do poszukiwania nowego pracodawcy. Tymczasem Liverpool ma duże problemy zdrowotne i szuka piłkarzy, którzy wzmocniliby kadrę. Takim kimś mógłby być właśnie Holender. Jak podał ESPN, "The Reds" chcieliby piłkarza już w styczniu, co pozwoliłoby z kolei Barcelonie zejść z jego kontraktu i poprawić wyniki finansowe. Teoretycznie obie strony byłyby więc zadowolone. De Jong do Barcelony trafił w lipcu 2019 roku z Ajaksu Amsterdam. Na Camp Nou wywalczył na razie Puchar Króla.