FC Barcelona zamierza odzyskać prymat nie tylko w Hiszpanii, ale i na Starym Kontynencie. Transfery dokonywane tego lata mają stanowić ku temu solidne podwaliny. Przed startem sezonu 2022/23 drużynę wzmocnili już Franck Kessie, Andreas Christensen, Raphinha oraz Robert Lewandowski. Jak informuje kataloński "Sport", kolejnym nabytkiem ekipy z Camp Nou będzie Cesar Azpilicueta. Reprezentant Hiszpanii jeszcze w tym tygodniu dołączyć ma do zespołu, odbywającego obecnie tournee po USA. Jeśli testy medyczne wypadną pomyślnie, 32-letni defensor podpisze kontrakt obowiązujący do połowy 2024 roku z opcja prolongaty o kolejny sezon. Według różnych źródeł kosztować ma 4-5 mln euro plus bonusy. Barcelona dopina transfer. Azpilicueta zamiast Kounde Jeszcze kilkadziesiąt godzin wcześniej wydawało się, że Barcelonę wzmocni Jules Kounde z Sevilli. Sprawy nabrały jednak nieco innego obrotu. Francuski obrońca jest bliski angażu w Chelsea, w której kapitańską opaskę zakładał ostatnio... Azpilicueta. Hiszpan góruje nad Kounde przede wszystkim doświadczeniem. Jest od niego dziewięć lat starszy. W drużynie narodowej występuje od blisko dekady, w tym czasie rozegrał w niej 40 spotkań (jeden gol). Barwy "The Blues" reprezentuje od 2012 roku. W poprzednim sezonie na niwie klubowej rozegrał w sumie 47 spotkań, zdobył trzy bramki i zaliczył trzy asysty. ZOBACZ TAKŻE: