FC Barcelona od dłuższego czasu jest w na tyle trudnej sytuacji finansowej, że na dobrą sprawę niewielu zawodników w kadrze ma status "nietykalnych". Zalicza się do nich Ronald Araujo. Środkowy obrońca jest czwartym najwyżej wycenianym przez portal Transfermarkt defensorem na świecie i prawdziwym talizmanem Barcy. Urugwajczyk imponuje walecznością i jest jednym z liderów zarówno na boisku, jak i poza nim. Z tego powodu niepokój w Barcelonie wzbudziły informacje o zainteresowaniu Araujo ze strony Bayernu Monachium. Thomas Tuchel jest fanem talentu Urugwajczyka, którego za wszelką cenę chciałby mieć w swoich szeregach. Działacze "Dumy Katalonii" nie zamierzali jednak podejmować nawet dyskusji na temat ewentualnego transferu. Ronald Araujo wkrótce wysłucha propozycji nowej umowy Nie tak dawno dziennikarze informowali, że pod uwagę brana jest sprzedaż Alejandro Balde, co pozwoliłoby mistrzowi Hiszpanii odetchnąć finansowo. Idąc dalej tym tropem, za kulisami mówi się, że w klubie są osoby, które wysłuchałyby oferty ze strony Bayernu Monachium za Ronalda Araujo. Xavi w rozmowie z włodarzami podkreślił, że 24-latek absolutnie nie jest na sprzedaż. Potwierdzają to doniesienia Fabrizio Romano. Włoski dziennikarz przekazał, że FC Barcelona pracuje już nad przedłużeniem umowy z Urugwajczykiem. Aktualny kontrakt ważny jest do końca czerwca 2026 roku. Klub chciałby jednak docenić stopera i zaproponować mu podwyżkę. W meczu 5. kolejki Ligi Mistrzów z FC Porto Ronald Araujo przywdział opaskę kapitańską, co najlepiej świadczy o jego rosnącej roli w szatni. Do tej pory zdążył on rozegrać w barwach "Blaugrany" już 125 meczów. Liczba ta na pewno byłaby bardziej okazała, gdyby nie powracające problemy zdrowotne. Z powodu urazów w ubiegłej kampanii 24-latek stracił 23 spotkania.