Celem zarządu, pod przewodnictwem prezesa Joana Laporty, jest dostosowanie wynagrodzeń zawodników pierwszego zespołu do nowej rzeczywistości, jaką przeżywa klub. Kilku piłkarzy ma dość wysokie wynagrodzenia, stąd taki pomysł. Ostatnie przedłużenia kontraktowe szły właśnie w tym kierunku i to samo ma być zrobione odnośnie: Gerarda Pique, Sergia Busquetsa czy Frenkiego de Jonga. Obie strony muszą jednak dojść do porozumienia w tych negocjacjach. Jak donosi "Cadena SER" istnieje jednak luka w umowach, dzięki której klub będzie mógł jednostronnie obniżyć pensje. "Duma Katalonii" ma prawo zrobić to nawet o 10 procent, jeśli zawodnik nie uczestniczy w imprezach promocyjnych zleconych przez klub. Stanie się tak w chwili, gdy piłkarz opuści trzy takie wydarzenia. FC Barcelona wiceliderem La Liga Sportowo podopieczni Xaviego się na razie bronią. Barcelona wygrała trzy z czterech meczów ligowych i z 10 punktami jest wiceliderem, tylko za Realem Madryt, który zgromadził komplet "oczek". Natomiast Robert Lewandowski strzelił już pięć goli i przewodzi w klasyfikacji snajperów razem z Iagiem Aspasem z Celty Vigo.