Przed FC Barcelona w bieżącej kampanii już tylko cztery mecze - wszystkie w Primera Division, bowiem "Blaugrana" już jakiś czas temu pożegnała się ze zmaganiami Ligi Mistrzów. Obecnie nie walczy ona też już oczywiście o mistrzostwo Hiszpanii, które przypadło Realowi Madryt. Celem "Dumy Katalonii" na ten moment jest zapewnienie sobie wicemistrzostwa, a potem... stopniowa odbudowa, która pozwoli drużynie w przyszłym roku powrócić na absolutny szczyt. Do tego trzeba jednak przeprowadzić co najmniej kilka transferów. Wiadomo co z Gikiewiczem, klamka zapadła. Widzew wydał oficjalny komunikat Pepe nowym napastnikiem Barcelony? Lewandowski z możliwym wsparciem w ataku O ile najczęściej w kontekście "Barcy" wspomina się o pozyskaniu tzw. pivota, o tyle pojawiają się również spekulacje dotyczące wzmocnienia linii ataku. Fernando Polo z "Mundo Deportivo" wskazał nawet konkretne nazwisko, na które zwrócili uwagę włodarze FCB. Mowa tu o grającym obecnie dla FC Porto Pepe (Eduardo Gabrielu Aquino Cossie - nie mylić z byłym graczem "Królewskich"), który ma być de facto jedną z tańszych opcji na rynku - "Smoki" mogłyby zażyczyć sobie za niego około 25 mln euro. Co istotne, mówimy tu o nominalnym lewoskrzydłowym, a więc o futboliście, który potencjalnie mógłby wejść w ścisłą współpracę w ofensywie z "dziewiątką" Barcelony - czyli oczywiście Robertem Lewandowskim. Pepe jak dotychczas odnotował w bieżącej kampanii w Porto 10 asyst (siedem w lidze, dwie w Lidze Mistrzów i jedną w krajowym pucharze) - pytanie, czy przynajmniej podobne liczby byłby on w stanie przenieść również na La Ligę? Trwał trening Lewandowskiego i reszty, a tu wpadł... on. "Dokręcanie śruby" FC Barcelona czeka niebawem hitowe starcie z Realem Sociedad "Barca" - nim cokolwiek zostanie przypieczętowane - zakończy sezon walcząc o punkty kolejno z Realem Sociedad, Almerią, Rayo Vallecano i Sevillą. W tej chwili w tabeli podopieczni Xaviego Hernandeza zajmują "tylko" trzecie miejsce.