FC Barcelona i Atletico Madryt liżą wciąż swoje rany po ostatnich niepowodzeniach w Lidze Mistrzów - i o ile "Blaugrana" otrzymała na otarcie łez szansę na grę w Lidze Europy, o tyle "Los Rojiblancos" nie uświadczymy już na wiosnę w żadnych europejskich pucharach, bowiem zajęli oni zaledwie czwarte miejsce w swojej grupie w Champions League - za FC Porto, Clube Brugge i Bayerem Leverkusen. Tak czy inaczej obie hiszpańskie ekipy muszą spoglądać już w przyszłość - także tę nieco dalszą, posezonową. Jak poinformował w programie "Onze" katalońskiej TV3 dziennikarz Ruben Uria, kluby już prowadzą między sobą negocjacje w temacie dwóch letnich transferów. O jednym z nich nie dowiedzieliśmy się na razie wiele - nie jest też jasne, kto w tym przypadku miałby być sprzedającym, a kto kupcem. W przypadku drugiego szykuje się jednak prawdziwa bomba - mowa bowiem o przenosinach... Joao Felixa. Joao Felix w FC Barcelona? Konkurencja w ataku rośnie! 22-letni Portugalczyk, jako cofnięty napastnik, mógłby być uzupełnieniem ataku "Dumy Katalonii" obok Roberta Lewandowskiego, albo i... jego konkurentem. Jednocześnie zmiana barw w wydaniu gracza Atletico oznaczałaby niechybne przypieczętowanie losu Memphisa Depay'a, który już i tak nie dostawał przesadnie wielu szans na grę, nawet nie bacząc na jego ostatnią walkę z kontuzją. Warto przy tym nadmienić, że Felix już od dłuższego czasu jest łączony z opuszczeniem szeregów "Los Colchoneros" - piłkarz zdaje się nie odnajdywać w systemie gry proponowanym przez Diego Simeone i od mniej więcej miesiąca gra coraz mniej, głownie "ogony". Trudno się spodziewać, by zawodnik, który jeszcze do niedawna był uznawany za jeden z największych młodych talentów w europejskim futbolu, mógł być zadowolony z takiego stanu rzeczy. Joao Felix kosztował Atletico Madryt prawdziwą fortunę Joao Felix do Atletico Madryt trafił latem 2019 roku z lizbońskiej Benfiki za ponad 127 mln euro. W bieżącym sezonie odnotował jak na razie dwie bramki i trzy asysty (wszystkie w Primera Division). Wraz z "Los Rojiblancos" sięgnął po jeden tytuł - mistrzostwo Hiszpanii w 2021 roku. Zobacz także: Nie najlepszy timing gwiazdora. Impreza tuż po odpadnięciu z Ligi Mistrzów