Gerard Pique, wychowanek FC Barcelona i człowiek, który w bordowo-granatowych barwach występował nieprzerwanie od 2008 roku, kończy swoją karierę i rozstaje się na dobre z "Blaugraną". Z jednej strony mówimy tu o odejściu pewnej ikony "Barcy", z drugiej zaś 35-latek - jak się zdaje - po prostu uprzedził nieuniknione. Defensor już od dłuższego czasu był zaledwie rezerwowym "Dumy Katalonii", a kiedy pojawiał się na boisku, niespecjalnie przekonywał trenera Xaviego Hernandeza swoją grą - wystarczy przypomnieć sobie chociażby jego fatalny występ przeciwko Interowi Mediolan w Lidze Mistrzów. Niewykluczone więc, że już niebawem FCB siłą wypchnęłaby bardzo dobrze zarabiającego piłkarza z Camp Nou. Gerard Pique odchodzi, Bernardo Silva... przychodzi? FC Barcelona znowu w grze! Pique jednak zrobił wszystko na własnych warunkach - przynajmniej w większości. Jego przejście na emeryturę stało się jednocześnie sporą ulgą dla finansów Barcelony - klub zaoszczędzi w ten sposób, jak wylicza hiszpańska prasa, około 30 do 40 milionów euro. A to może pomóc przy realizacji prawdziwego hitu transferowego. Mowa tu o zakupie Bernardo Silvy z Manchesteru City. Nie jest to oczywiście zupełnie nowa koncepcja, bo futbolista "The Citizens" był łączony z "Blaugraną" już zeszłego lata, natomiast wówczas najpierw angielska drużyna postawiła zaporowe warunki, a potem... cóż, wicemistrzom Hiszpanii trudno było już spiąć budżet przy innych licznych wzmocnieniach, w tym ściągnięciu Roberta Lewandowskiego. Jak jednak wskazuje "Sport", te drzwi otwierają się teraz na nowo - a Portugalczyk bez cienia wątpliwości mógłby wnieść sporo jakości do linii pomocy FC Barcelona. Jednocześnie Katalończycy myślą też usilnie o zakontraktowaniu Martina Zubimendiego z Realu Sociedad i nie zapominają, że ktoś musi też wejść za Pique do defensywy - a tym kimś miałby być Inigo Martinez, podpora Athletiku Bilbao. Bernardo Silva w Manchesterze City spędził ostatnie pięć lat Bernardo Silva w Manchesterze City gra od 2017 roku - razem z "Obywatelami" sięgnął po m.in. cztery mistrzostwa Anglii oraz dwa krajowe puchary. W 2021 roku dotarł ze swymi kolegami również do finału Ligi Mistrzów - w tamtym meczu, rozgrywanym na Estadio do Dragao w Porto, lepsza okazała się jednak Chelsea, która zwyciężyła po bramce Kaia Havertza. W swoim piłkarskim CV ofensywny pomocnik ma również AS Monaco oraz lizbońską Benficę, której jest wychowankiem. W bieżącym sezonie 28-letni zawodnik zdobył jak na razie dwie bramki i dopisał do swojego konta pięć asyst. Zobacz także: Barcelona zdradza szczegóły pożegnania Pique. Wymowne hasło