Alberto Moleiro ma zaledwie 19 lat, ale już jest jedną z wyróżniających się postaci w Segunda Division, czyli na drugim poziomie hiszpańskich rozgrywek piłkarskich. Ofensywny pomocnik regularnie grywa w barwach Las Palmas i nie dziwi zupełnie, że zaczyna przyciągać uwagę europejskich gigantów. Drobny, mierzący zaledwie 169 cm zawodnik już niebawem być może będzie więc musiał zastanowić się na poważnie nie tylko nad tym, czy to stosowny moment, by przeprowadzić się z Wysp Kanaryjskich do kontynentalnej Hiszpanii, ale i czy... nie warto rozważyć również wyjazdu za granicę. Alberto Moleiro rozchwytywany. Pójdzie do Realu lub Barcelony? Jak bowiem informuje dziennik "As", Moleiro na brak "adoratorów" nie narzeka - przede wszystkim zainteresowanie nim miały wyrazić FC Barcelona oraz Real Madryt, które obecne poszukują nowych rozwiązań w środku pola. Taki transfer byłby zdecydowanie bardziej pilny dla "Blaugrany", bowiem "Królewscy" już dawno zaplanowali sobie przebudowę drugiej linii. To jednak nie wszystko - poczynania gracza śledzi również Liverpool F.C. oraz Borussia Dortmund, a to z całą pewnością ekipy, które również mogą wydać się atrakcyjnym kierunkiem dla futbolisty, który wciąż pragnie się rozwijać i zbierać doświadczenie na najwyższym poziomie. Primera Division. FC Barcelona i Real Madryt niezmiennie walczą o mistrzostwo Tymczasem rywalizacja w Primera Division nie traci na swoim tempie - po sobotniej wygranej nad Almerią to FC Barcelona jest liderem rozgrywek z 34 punktami na koncie, natomiast Real Madryt jeszcze nie zdążył rozegrać w tej kolejce swojego spotkania. Jeśli więc "Los Blancos" wygrają w derbach stolicy z Rayo Vallecano, to w poniedziałek wieczorem powrócą na sam szczyt La Ligi. Potem do końca roku oba kluby zagrają jeszcze tylko po dwa mecze - "Duma Katalonii" z Osasuną i Espanyolem, a "Los Merengues" z Cadizem i Realem Valladolid. Wszystko to dlatego, że kalendarz rozgrywek został nieco przemodelowany z uwagi na rozpoczynające się niebawem mistrzostwa świata w Katarze. Zobacz także: Kibice Borussii i Bayernu namawiają do bojkotu mundialu. "15 000 martwych"