Krytykowany w ostatnich tygodniach ze wszystkich stron szkoleniowiec FC Barcelony Ronald Koeman zmierzył się w trenerskim pojedynku z Diego Simeone, przynajmniej jeśli chodzi o przygotowania obu drużyn do tej konfrontacji. Od pierwszych minut aktywny był Joao Felix, który napędzał akcje gospodarzy lewym skrzydłem. I to on po kwadransie uderzył na bramkę Barcelony, ale tuż obok słupka. Atletico - Barcelona. Lemar w akcji Choć Barcelona miała dobre momenty na początku tego meczu, to Atletico wyszło na prowadzenie w 24. minucie. Akcję zainicjował Joao Felix, podał do Luisa Suareza, a ten wyłożył piłkę Lemarowi. I to właśnie ten ostatni umieścił piłkę w siatce. Chwilę później mogło być 2-0, ale piłka po uderzeniu Luisa Suareza minimalnie minęła słupek. Ze względu na zawieszenie trener Barcelony Ronald Koeman nie mógł w tym spotkaniu zasiąść na ławce rezerwowych, ale kamery wyłapały, jak energicznie komunikował się podczas pierwszej połowy przez telefon, starając się trzymać rękę na pulsie. Podczas, gdy Barcelona atakowała nieśmiało i bez przekonania, Atletico było bezwzględne. Po wyprowadzonym kontrataku, Luis Suarez dostał bardzo dobrą piłkę od Lemara i zimną krwią wykończył tę akcję, pakując piłkę do siatki byłego klubu. Kamery wychwyciły, jak załamany Koeman zakrył twarz dłonią po trafieniu Urugwajczyka. Po zmianie stron, Barcelona długo i bezowocnie próbowała ataku pozycyjnego, ale paradoksalnie świetną sytuację stworzyła sobie po kontrze. Prawym skrzydłem pomknął Gavi, który miał do wyboru zagranie do Memphisa Depaya i do Coutinho. Wybrał to drugie rozwiązanie i niestety akcja ostatecznie spełzła na niczym, ale przez moment zapachniało golem dla gości. Pięć minut później szansę na 3-0 miał Felix, ale ostatecznie uderzył w miejsce, gdzie stał Ter Stegen. Na kwadrans przed końcem okazję do "zemsty" na Barcelonie miał Antoine Griezmann. Francuz, który chwilę wcześniej wszedł na plac gry z ławki, podał jednak w świetnej sytuacji zupełnie nie w tempo. Barcelona szansy szukała w stałych fragmentach gry. Jednak w 85. minucie Depay uderzył nad bramką. Ostatecznie "Blaugrana" znów rozczarowała pod wodzą Koemana, a Diego Simeone mógł się cieszyć z przekonującego zwycięstwa. Atletico Madryt - Barcelona 2-0 (2-0)1-0 Lemar 23.2-0 Suarez 44.JK