Athletic Bilbao i Real Sociedad stanęli naprzeciw siebie w finale Pucharu Króla po raz pierwszy w historii rozgrywek. "Los Leones" ostatni raz sięgnęli po to trofeum w 1984 roku, natomiast ekipa z San Sebastian - w 1987 roku. Spotkanie było finałem poprzedniej edycji Pucharu Króla, który został przełożony z nadzieją, że uda się go rozegrać przy udziale publiczności. Cel ten niestety nie został zrealizowany. Mecz został rozegrany w deszczowej tego dnia Sewilli i przez pierwszy kwadrans ulewa skutecznie utrudniła grę obu drużynom. Nie oglądaliśmy zatem zbyt wielu klarownych akcji w pierwszym kwadransie gry. Bezbarwna pierwsza połowa finału Pucharu Króla W 32. minucie kapitalny strzał z dystansu oddał Inigo Martinez. Alex Remiro zdołał jednak przenieść piłkę nad bramką. Tempo gry w ostatnim kwadransie pierwszej połowy nie poprawiło się. Był to typowy mecz derbowy, chciałoby się rzecz. Nie brakowało walki, lecz gorzej było z sytuacjami bramkowymi. Obie ekipy zeszły więc do szatni na przerwę przy bezbramkowym remisie. VAR i kontrowersje Druga połowa rozpoczęła się od kontrowersji. Sędzia odgwizdał zagranie ręką upadającego Martineza, a do akcji momentalnie wkroczył VAR sprawdzając, czy ręka Hiszpana nie znajdowała się nad polem karnym. Powtórki wykazały, że nie, więc Real wznowił grę z rzutu wolnego. W 58. minucie sędzia nie miał już wątpliwości i błyskawicznie odgwizdał rzut karny po faulu Martineza na Portu. Dodatkowo stoper ekipy z Bilbao wyleciał z boiska z bezpośrednią czerwoną kartką. Taki przynajmniej był pierwotny werdykt arbitra, który podbiegł jeszcze do monitora sprawdzić, czy wyrzucenie piłkarza do szatni było zasadne. Po analizie kartka czerwona została anulowana i zamieniona na żółtą. Jedno się nie zmieniło. Real miał szansę na zdobycie gola z rzutu karnego. Do piłki ustawionej "na wapnie" podszedł Mikel Oyarzabal i nie pomylił się, uderzając w prawy - ze swojej perspektywy - róg bramki. Jak się okazało, ten gol przesądził o losach finału i pozwolił ekipie Realu Sociedad sięgnąć po upragnione trofeum. Piłkarzom Athleticu pozostało czekać na kolejny finał, w którym za dwa tygodnie zmierzą się z Barceloną. Athletic Bilbao - Real Sociedad 0-1 Zobacz Interia Sport w nowej odsłonie Sprawdź!