Niemieccy dziennikarze na początek przypomnieli klubowe hasło, mówiące, że "Barcelona to więcej niż klub", dodając, że do tej pory kojarzyło się ono pozytywnie, ale przez działania z ostatnich miesięcy nieco zmieniło ono swoje znaczenie. Chodzi oczywiście nie tylko o transfery same w sobie, ale też zachowanie klubu względem piłkarzy, których chciałaby się pozbyć z listy płac, na czele z Frenkiem de Jongiem i Martinem Braithwaitem. Portal zdecydował się też przedstawić długą listę argumentów na poparcie swojej tezy, które poparte są wypowiedziami osobistości ze świata futbolu: Jurgen Klopp stwierdził, że szastanie pieniędzmi, których się nie posiada, może się skończyć dla Barcelony tragicznie. Rafael van der Vaart nazwał Barcelonę wprost "mafią". Julian Nagelsmann publicznie przepychał się słownie z Joanem Laportą, stwierdzając, że "Barcelona to jedyny klub, który nie ma pieniędzy, a kupuje każdego zawodnika". Wreszcie Marco van Basten stwierdził, że gdyby Johan Cruyff żył, to byłby zawstydzony postępowaniem klubu. Niemieckie media uderzają w Barcelonę Cytowany jest też Gary Lineker, który stwierdził, że Barcelona zachowuje się bardzo nie fair w stosunku do de Jonga, traktując go jedynie jako "kawałek mięsa". Z kolei były holenderski bramkarz, Ronald Waterreus powiedział, że dla niego hasło "więcej niż klub" przestało już istnieć, a Barcelona stała się symbolem wszystkiego, co w futbolu brzydkie. - Barcelona stała się nowym wrogiem ze względu na swoje zachowanie i działania transferowe. Klub obecnie sprzedaje swoją przyszłość, aby odzyskać sukces w teraźniejszości. Zespół trenera Xaviego przyciąga uwagę wszystkich. Ale są one o wiele bardziej negatywne niż kiedyś - podsumowuje swoją tezę portal Sport1.