Pod koniec ubiegłego sezonu Griezmann poinformował swój klub Atletico Madryt, że chce odejść. Po francuskiego napastnika ustawiła się kolejka chętnych z Barceloną na czele. Problem jednak w tym, że mistrz świata z 2018 r. ma ważny kontrakt z Atletico do końca czerwca 2023 r. Griezmann jest gotowy podpisać pięcioletnią umowę z Barceloną na mocy której zarabiałby około 17 milionów euro rocznie. Jak twierdzi kataloński "Sport", klub z Camp Nou chce przyspieszyć finalizację transferu, bo klauzula odstępnego zawarta w umowie Francuza spadła z 200 na 120 milionów euro.Sytuację 28-letniego zawodnika bacznie śledzie Manchester United. "Czerwone Diabły" są w stanie wkroczyć w każdej chwili do akcji, gdyby negocjacje na linii Atletico - Barcelona upadły.Griezmann miał najmniej udany sezon w barwach Atletico. W 48 meczach strzelił 21 goli, ale te statystyki nie zniechęciły włodarzy "Dumy Katalonii". Powszechnie uważano, że reprezentant Francji trafi na Camp Nou w ubiegłym roku. Po fali medialnych spekulacji Griezmann oświadczył, że jednak zostaje w Atletico. Samo nagłośnienie tej kwestii spowodowało wrogość ze strony kibiców Barcelony, jak i Atletico.Francuz trafił do Atletico w lipcu 2014 r. za 30 milionów euro z Realu Sociedad. Z "Rojiblancos" triumfował w Lidze Europy, w Superpucharze Europy i Superpucharze Hiszpanii. Griezmann wystąpił w 257 meczach Atletico we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 133 gole i zaliczył 50 asyst. RK