Partner merytoryczny: Eleven Sports

Ależ wieści po El Clasico, takiego wyniku jeszcze nie było. Efekt Lewandowskiego i Szczęsnego

Jeszcze nigdy El Clasico nie było w Polsce oglądane tak licznie. Są już wyniki pomiarów Nielsena - jak podał na platformie X Mateusz Majak, sobotni mecz Realu Madryt z Barceloną śledziło 1 039 684 osób, z czego 604 tysiące w Eleven Sports. To efekt kilku czynników: wieczornej godziny, bardzo dobrej formy "Dumy Katalonii" czy obecności w jej kadrze już nie jednego, a dwóch naszych rodaków. Wojciech Szczęsny nie wystąpił w spotkaniu, ale z pewnością nie przeszkodził w budowaniu zainteresowania.

Robert Lewandowski podczas El Clasico, 26.10.2024 r.
Robert Lewandowski podczas El Clasico, 26.10.2024 r./Jose Breton/East News

W sobotni wieczór FC Barcelona pokonała Real Madryt na Estadio Santiago Bernabeu aż 4:0. W pierwszej połowie gra była rwana, szarpana, "Królewscy" co chwilę byli łapani na spalonym. Dochodziły do tego faule. Niewiele było płynności. Pojawiła się w drugiej części gry, ale jedynie w szeregach gości. Dublet zanotował Robert Lewandowski, a po golu strzelili także Lamine Yamal i Raphinha. "Duma Katalonii" powiększyła przewagę w tabeli do sześciu punktów.

Zainteresowanie tym El Clasico musiało okazać się spore. Sporo było czynników zachęcających do oglądania - między oboma zespołami były tylko trzy punkty różnicy, pierwszy gwizdek był o 21:00, a nie chociażby 16:15, kilka dni wcześniej "Blaugrana" pokonała 4:1 Bayern Monachium, swój pierwszy Klasyk rozgrywał Kylian Mbappe, a w zespole wicemistrzów Hiszpanii do Lewandowskiego dołączył Wojciech Szczęsny.

Milion Polaków obejrzało El Clasico w tradycyjnej telewizji

Mimo że nie zanosiło się na debiut byłego bramkarza Juventusu, to widownia i tak dopisała. Są już wyniki pomiarów Nielsena. Jak napisał na platformie X Mateusz Majak, padł rekord oglądalności. Na trzech transmitujących kanałach rywalizację śledziło 1 039 684 osób, z czego 604 tysiące w Eleven Sports.

Warto dodać, że wyniki dotyczą wyłącznie telewizji linearnej (czyli satelitarnej oraz kablowej). Do tego należy doliczyć nieznany rezultat z platform streamingowych, które królują wśród odbiorców z młodego pokolenia.

Kolejne Clasico jest możliwe w finale Superpucharu Hiszpanii 12 stycznia. Rewanż ligowy zaplanowano na weekend 10-11 maja na Camp Nou. Do tego dojdą rozgrywki Copa del Rey oraz fazy pucharowej w Lidze Mistrzów. Rywalizacji między odwiecznymi do lata może być jeszcze nawet pięć. W najskrajniejszym scenariuszu - licząc letni sparing, który nie jest meczem oficjalnym - będzie ich łącznie siedem.

Flick odmienił Barcelonę. Hajto: Wprowadził porządek. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport
Wojciech Szczęsny/AFP
Robert Lewandowski - FC Barcelona/Jose Breton / NurPhoto / NurPhoto via AFP/AFP
Kylian Mbappe/AFP
INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem