Atmosfera w FC Barcelona jest obecnie co najmniej lekko napięta - mistrzowie Hiszpanii zajmują bowiem niemal na półmetku rozgrywek Primera Division trzecie miejsce w tabeli i nie będzie im łatwo doścignąć liderów z Realu Madryt, nawet jeśli oba zespoły dzielą zaledwie cztery punkty. Trener Xavi Hernandez jest przy tym mocno krytykowany, podobnie zresztą jak Robert Lewandowski, który od pewnego czasu znajduje się wyraźnie pod formą. Do tego dochodzą kontuzje w zespole - przede wszystkim resztę sezonu straci Gavi, a dopiero za kilka tygodni do grania powróci bramkarz Marc-Andre ter Stegen. To jednak nie wszystkie kłopoty "Dumy Katalonii". Niebywałe sceny w Hiszpanii. Sędzia nie zauważył gola. Rozpętała się awantura [WIDEO] FC Barcelona - Girona przy opustoszałych trybunach? Kiepskie wieści dla "Blaugrany"... Z uwagi na przebudowę Camp Nou "Barca" w bieżącym sezonie występuje na Estadi Olimpic - i od początku spekulowano, że taka zmiana może się z czasem odbić na frekwencji na meczach FCB. Niejako potwierdzeniem tego był niedawne spotkanie z Atletico Madryt - w teorii wielki hit, który w praktyce przyciągnął jednak tylko 34,5 tys. kibiców, przy pojemności obiektu wynoszącej mniej więcej 55 tys. Tymczasem na horyzoncie majaczy już kolejna dosyć atrakcyjna potyczka - z Gironą. Tymczasem sprzedaż wejściówek idzie wręcz fatalnie - dziennikarz 'Sportu" Jordi Gil pisze wręcz o "alarmie" i wskazuje, że wyprzedane jak na razie zostały jedynie najtańsze bilety w sektorach za jedną z bramek. Co ma być powodem takiego stanu rzeczy? Składają się na to różne czynniki, m.in. pora starcia - 21.00 w niedzielę 10 grudnia. Warto nadmienić, że jest to dosłownie sama końcówka długiego weekendu (6 i 8 grudnia to w Hiszpanii dni wolne od pracy, są to odpowiednio Dzień Konstytucji oraz Święto Niepokalanego Poczęcia NMP). Część miejscowych fanów mogła więc zwyczajnie wybrać się chociażby na urlop poza miasto. Do tego dochodzą warunki atmosferyczne - na niedzielę wieczór w stolicy Katalonii zapowiadanych jest 10 stopni Celsjusza, co nie stanowi oczywiście tragedii, natomiast temperatura odczuwalna może być wyraźnie mniejsza, bo Estadi Olimpic mieści się na wzgórzu Montjuic, a wysokość nad poziomem morza i panująca w tym miejscu wilgotność również mają znaczenie. Montjuic ogólnie jest zresztą mniej przyjazne przy dojeździe niż Camp Nou. Możliwe duże odejście z Barcelony. Piłkarz ma dość. W tle Robert Lewandowski Girona w tym sezonie jest w stanie postawić się FC Barcelona Girona to rewelacja obecnego sezonu w La Liga - zespół ten zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji, mając jednak tyle samo "oczek" co Real, czyli 34. Dla "Blaugrany" starcie z tą ekipą będzie ostatnią tak medialną - jak można by rzec - potyczką w tym roku...