Do olbrzymiego zamieszania doszło w drugiej połowie ligowego meczu Valencia CF - Real Madryt (1-0). Vinicus Junior nie wytrzymał wówczas obelg rzucanych pod jego adresem z widowni i ruszył w stronę trybun. Rozpętała się potężna awantura z udziałem zawodników obu drużyn. Kapitan gospodarzy, Jose Gaya, prosił fanów swojego zespołu o zaprzestanie wyzwisk i gestów o charakterze rasistowskim. Taki sam apel popłynął ze stadionowych głośników. Z kolei na telebimach wyświetlono napis: "Valencia sprzeciwia się przemocy i zniewadze w piłce nożnej". Czy Real straci jedną z największych gwiazd? Głos zabrał Carlo Ancelotti Vinicius Junior w amoku. Arbiter próbował do niego dotrzeć: "Proszę cię, posłuchaj mnie" Prowadzący spotkanie Ricardo de Burgos Bengoetxea konsultował z władzami ligi możliwość przerwania meczu. Po namyśle zdecydował się na wydanie ostatniego ostrzeżenia. Miał jednak problem z przekonaniem Viniciusa Juniora, by ten powrócił do gry. - Proszę cię, posłuchaj mnie. Chciałbym, żebyś kontynuował mecz. Ufasz mi? Wydam ostrzeżenie. Jeśli to się powtórzy jeszcze raz, wszyscy zejdziemy do szatni - dokładnie takie słowa wypowiedział arbiter w stronę Brazylijczyka. Policja działa ws. potwornego znaleziska. Gwiazda Realu "celem" pseudofanów Spotkanie zostało dokończone, ale od kilkudziesięciu godzin temperatura dyskusji na temat wydarzeń, jakie miały miejsce w jego trakcie, tylko narasta. We wtorek Valencia poinformowała, że policja zidentyfikowała trzech pierwszych agresorów. "Ponownie wyrażamy swoje najmocniejsze potępienie i zdecydowane stanowisko wobec rasizmu i przemocy we wszystkich jej formach. Będziemy działali z taką samą siłą wobec wszystkich zidentyfikowanych osób, stosując najsurowszy środek: dożywotnie wydalenie ich ze stadionu. Valencia CF nie toleruje żadnego rodzaju rasistowskich ataków. W naszym klubie nie ma miejsca na rasizm" - czytamy w oficjalnym komunikacie. Czarnoskóry Vinicius Junior przejawów rasizmu doświadcza niemal na każdy stadionie w Hiszpanii, na jakim się pojawia. Do tej pory nie udało się wypracować mechanizmów, które pozwoliłyby temu zapobiec lub przynajmniej ograniczyć skalę tego typu incydentów.