Zespoły zajmowały sąsiednie miejsca w tabeli, więc zapowiadał się ciekawy i wyrównany mecz. Drużyna Espanyolu Barcelona zajmowała 13., natomiast jedenastka Girony - 14. miejsce. Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Girony wygrała aż cztery razy, a przegrała tylko dwa. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Między 24. a 43. minutą, arbiter starał się uspokoić grę pokazując dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 58. minucie kartkę dostał Pere Pons z Girony. W tym czasie to piłkarze Espanyolu Barcelona otworzyli wynik. W 59. minucie na listę strzelców wpisał się Sergi Darder. Kibice Girony nie mogli już doczekać się wprowadzenia Patricka Robertsa. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy 10 razy. Murawę musiał opuścić Anthony Lozano. To była dobra decyzja, ponieważ jego drużynie udało się strzelić wyrównującą bramkę. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu arbiter pokazał kartkę Víctorowi Sánchezowi, zawodnikowi Espanyolu Barcelona. W 65. minucie Pere Pons zastąpił Douglasa Luiza. W 73. minucie sędzia ukarał kartką Douglasa Luiza, piłkarza gospodarzy. Na kwadrans przed zakończeniem meczu w zespole Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Javi Puado wszedł za Wu Leiego. W 80. minucie Cristhian Stuani wyrównał wynik meczu z karnego. To już osiemnaste trafienie tego zawodnika w sezonie. W 88. minucie w drużynie Girony doszło do zmiany. Ramalho wszedł za Pedro Porra. Jedenastka Espanyolu Barcelona nie dała rywalom długo cieszyć się ze zdobytej bramki. W samej końcówce starcia Sergi Darder po raz drugi zdobył bramkę zmieniając wynik na 1-2. Asystę przy golu zanotował Javi López. W pierwszej minucie doliczonego czasu gry kartkę otrzymał Ramalho z zespołu gospodarzy. Minutę później w drużynie Espanyolu Barcelona doszło do zmiany. Adrià Pedrosa wszedł za Javiego Lópeza. Chwilę później trener Espanyolu Barcelona postanowił skorzystać ze swojego jokera. W czwartej minucie doliczonego czasu pojedynku na plac gry wszedł Sergio García, a murawę opuścił Óscar Melendo. Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-2. Należy odnotować rewelacyjną skuteczność zespołu Espanyolu Barcelona, który potrzebował tylko trzech celnych strzałów, żeby dwa razy pokonać bramkarza rywali. Sędzia w pierwszej połowie wręczył dwie żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast w drugiej trzy. Zawodnicy Espanyolu Barcelona obejrzeli w pierwszej połowie jedną żółtą kartkę, a w drugiej dostali tyle samo. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany w drugiej połowie. 13 kwietnia zespół Espanyolu Barcelona będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie Deportivo Alavés. Natomiast 14 kwietnia Villarreal CF zagra z drużyną Girony na jej terenie.