Pierwsza połowa była bezbarwna. Obie drużyny postawiły na tzw. piłkarskie szachy. Najlepszą sytuację miał <a class="db-object" title="Marcus Rashford" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-marcus-rashford,sppi,2783" data-id="2783" data-type="p">Marcus Rashford</a>. W 33. minucie, Anglik minął niefrasobliwie wychodzącego z bramki <a class="db-object" title="Ederson" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-ederson,sppi,2495" data-id="2495" data-type="p">Edersona</a>, ale wygonił się za bardzo do boku i jego strzał zablokował obrońca. W drugiej części przycisnęli mistrzowie Anglii. W efekcie, po godzinie gry, wyszli na prowadzenie. Głową do siatki trafił <a class="db-object" title="Jack Grealish" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-jack-grealish,sppi,2515" data-id="2515" data-type="p">Jack Grealish</a>, który zaledwie 3 minuty wcześniej pojawił się na boisku. "Czerwone Diabły" jednak nie zamierzały odpuszczać. Po objęciu prowadzenia, podopieczni <a class="db-object" title="Pep Guardiola" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-pep-guardiola,sppi,2370" data-id="2370" data-type="p">Pepa Guardioli</a> oddali inicjatywę i w 80. minucie zostali skarceni. Do siatki trafił <a class="db-object" title="Bruno Fernandes" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-bruno-fernandes,sppi,2633" data-id="2633" data-type="p">Bruno Fernandes</a>. Sędzia najpierw odgwizdał spalonego i rzeczywiście, przed obrońcami stał Rashford, który ruszył do piłki zagranej przez <a class="db-object" title="Casemiro" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-casemiro,sppi,2332" data-id="2332" data-type="p">Casemiro</a>. Ostatecznie piłkę przejął jednak Portugalczyk, który wybiegał prawidłowo i precyzyjnym strzałem pokonał bramkarza, a po chwili konsultacji z arbitrem liniowym, Stuart Attwell uznał gola. Marcus Rashford ucieszył czerwoną część Manchesteru Drużyna <a class="db-object" title="Erik ten Hag" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/profil-erik-ten-hag,sppi,2605" data-id="2605" data-type="p">Erika ten Haga</a> poszła za ciosem. Już cztery minuty po wyrównaniu, strzeliła kolejnego gola. Tym razem Rashford już otrzymał piłkę, urwał się obrońcom i z bliska trafił do siatki. Jak się okazało, była to bramka na wagę zwycięstwa <a class="db-object" title="Manchester United" href="https://sport.interia.pl/pilka-nozna/druzyna-manchester-united,spti,3370" data-id="3370" data-type="t">Manchesteru United</a>. Tym samym, "Czerwone Diabły" przerwały złą passę w derbach Manchesteru. Przegrywały bowiem trzy ostatnie spotkania z lokalnym rywalem. Dziś wygrali pierwszy raz od 7 marca 2021 roku, kiedy również w ligowej rywalizacji, zwyciężyli 2-0.