Półtora roku wystarczyło Jakubowi Kiwiorowi do wyrobienia sobie w Serie A renomy niesamowicie utalentowanego i rokującego stopera. Reprezentant Polski rozegrał 43 spotkania dla Spezii Calcio i był jednym z najwyżej ocenianych przez dziennikarzy zawodników w kadrze. To zaowocowało zainteresowaniem ze strony topowych zespołów europejskich. W styczniu 2023 roku po środkowego obrońcę nieoczekiwanie postanowił sięgnąć Arsenal. "Kanonierzy" według angielskich mediów zapłacili za Polaka około 20 milionów euro. Pierwsze miesiące w nowym klubie nie należały do najłatwiejszych. Na debiut w pierwszej drużynie czekał aż do połowy marca. W hierarchii stoperów przegrywa wciąż rywalizację z Williamem Salibą, Gabrielem Meghalaesem, a także z występującym niekiedy jako stoper Benem White'm. Jakub Kiwior najzabawniejszym zawodnikiem Arsenalu? Mikel Arteta ceni sobie mocno umiejętności Jakuba Kiwiora, jednak konkurencja w kadrze Arsenalu jest ogromna. Reprezentant Polski został ostatnio wyróżniony przez Gabriela Jesusa. Piłkarze Arsenalu nagrywali filmik dla klubowych mediów, w którym mieli wskazać najzabawniejszego ich zdaniem zawodnika w drużynie. Brazylijczyk wytypował właśnie 23-latka. Napastnik stwierdził, że wyboru trzeba było dokonać między Kiwiorem i Zinchenką. Już w sierpniu Rob Holding zdradził, że Jakub Kiwior jest dość nieśmiałym zawodnikiem w szatni Arsenalu. Jego spostrzeżenia pokrywają się zatem z opinią Gabriela Jesusa. Były defensor Kanonierów przyznał wówczas, że musiał namawiać Kiwiora, by ten zrobił sobie zdjęcie z wywalczoną w meczu z Manchesterem City Tarczą Wspólnoty. Do tej pory Jakub Kiwior rozegrał w barwach Arsenalu 11 spotkań. Udało mu się nawet raz wpisać na listę strzelców. Z "Kanonierami" sięgnął po superpuchar Anglii.